Ulubieńcy 2018 roku
Koniec roku i początek kolejnego to czas na podsumowania. Tak to już jest, że w tym okresie wracają wspomnienia i refleksje minionych miesięcy oraz budują się plany na nadchodzące miesiące i lata. O planach jeszcze Wam napiszą. Dzisiaj wrzucam krótkie blogowe podsumowanie. Oto Wasi ulubieńcy 2018 roku czyli najczęściej czytane artykuły na tym blogu.
Spis treści
Z ciekawości przejrzałam publikacje z minionego roku i muszę przyznać, że niektóre statystyki mnie zaskoczyły. Okazało się, że wpis o Singapurze był absolutnym hitem. Na liście są również przepisy, które wyjątkowo Wam posmakowały – placki dyniowe to tylko przykład. Zatem jeżeli ominęliście któryś z wymienionych poniżej artykułów to szybko nadrabiajcie zaległości.
Oto ulubieńcy 2018 roku
.1. Singapur – jak samodzielnie ogarnąć wyjazd?
To krótki poradnik o tym gdzie szukać biletów lotniczych i noclegów. Jak ogarnąć na miejscu transport, Internet, wodę oraz czego unikać w tym absolutnie zachwycającym mieście. Koniecznie przeklikajcie się przez pozostałe 3 artykuły o Singapurze, w którym pisałam o 20 potrawach wartych spróbowania oraz miejscach wartych zobaczenia.
.2. Sześć zdrowych sposobów na awokado
Ten artykuł w rankingu Ulubieńcy 2018 roku jakoś mnie nie dziwi. Znajdziecie w nim aż 6 sposobów na podanie tego pysznego i zdrowego owocu. Nie tylko na toście z żytniego chleba z rzodkiewką i czarnym pieprzem (jak poniżej) ale również z płatkami owsianymi, wegańską miską, smoothie bowl czy w formie sosu do makaronu.
.3. Miodowe brownie bez pieczenia
I kto by pomyślał, że ten ekspresowy sposób na deser z mikrofalówki tak Wam się spodoba? No pewnie, że ja pomyślałam (haha). I nie – nie namawiam w tym miejscu na grzanie wszystkiego w mikrofali. Tak samo jak nie namawiam do jedzenia słodkich deserów codziennie. Okazjonalnie, od czasu do czasu, no może raz w miesiącu ani mikrofala ani trochę cukru nikomu nie zaszkodzą. No to do dzieła. Kto jeszcze nie próbował niech szybko klika w link i robi.
.4. Tofu tikka masala
To mój absolutny obiadowy ulubieniec 2018. I jak się okazuje Wasz również. Bo nie dość, że tofu tikka masala przygotowuje się szybko to jeszcze obłędnie smakuje i pachnie. A co do słowa 'obłędnie’ to było ono moim ulubieńcem 2018 roku.
.5. Makaron z pieczarkami w sosie orzechowym
Pozostając jeszcze na chwilę w temacie obiadowo kolacyjnym przypomnę Wam tutaj o makaronie, który podbijał Wasze kubki smakowe w październiku 2018. Makaron z pieczarkami podany z sosem orzechowym podkręconym pastą miso na stałe zagościł w mojej kuchni. Mam nadzieję, że w Waszej również.
.6. Wegański Gdańsk – przewodnik
Wróćmy na chwilę do podróży. Nie zapominając oczywiście o jedzeniu. W 2018 roku w Gdańsku byłam kilka razy – służbowo i przy tej okazji zostając prywatnie na kilka dni lub tylko godzin. Bardzo mnie cieszy, że na listę Ulubieńcy 2018 roku wskoczył mój krótki przewodnik po wegańskim Gdańsku. Korzystajcie z niego – na zdrowie i dla niebanalnych wrażeń kulinarnych.
.7. Dyniowe placki z przyprawą do dyni
Czas na śniadaniowy przepis i placki. W 2018 roku wyjątkowo przypadły Wam do smaku placki z dynią i domową przyprawą do dyni. Pewnie dlatego, że są obłędnie smaczne. Jedzcie je – nie tylko jesienią. Dynię można mrozić.
.8. Jesz zdrowo a tyjesz
To poradnik o tym jak zmienić pozornie zdrowe nawyki jedzeniowe na jeszcze zdrowsze. Na co uważać sięgając bo batony fit, daktyle, soki owocowe a nawet awokado. Nie dla wszystkich będą one zdrowym wyborem. Koniecznie sprawdźcie dlaczego.
.9. Powody, dla których rzuciłam nabiał
Wiem, że nie jestem wyjątkiem. Nie tylko ja czuję się paskudnie po zjedzeniu sera żółtego lub białego oraz deseru ze śmietaną. I nie chodzi tu o nietolerancję laktozy. Bardziej o trawienie kazeiny. No ale jeżeli jeszcze nie czytaliście mojego wywodu na temat nabiału i jego wpływu na zdrowie to śmiało – czytajcie o tym, dlaczego warto rzucić nabiał.
.10. Pasztet z kaszą gryczaną i pieczarkami
To już ostatni wpis na tej liście. Pasztet jako roślinna alternatywa, smaczny i zdrowy dodatek do kanapek. Nie martwcie się, jeżeli przegapiliście go w grudniu 2018. Przed nami kolejne święta (haha). Na wielkanocy stół też będzie pasował.
A tymczasem życzę Wam sukcesów w Nowym Roku. I spełniania marzeń. Albo raczej powinnam napisać – realizacji planów.
.
.
.