Warszawa na śniadanie w 2020 – ulubione miejsca
Do tych miejsc wracam najczęściej sama lub z przyjaciółmi. Tu mam swoje ulubione dania lub zestawy śniadaniowe. Oto moja Warszawa na śniadanie w 2020 roku.
Spis treści
Śniadania jadam bardzo wcześnie. Pierwsze śniadanie potrafię zjeść już przed 7:00 rano po porannym treningu. A ponieważ „śniadaniowe” restauracje otwierają się najwcześniej o 8:00 to pierwsze śniadanie zwykle jadam w domu a w niektóre weekendy na drugie wychodzę do restauracji.
Moja lista ulubieńców jest niezmienna od kilku już lat. Do tych miejsc wracam regularnie – te lubię najbardziej.
.
Oto moja Warszawa na śniadanie w 2020 roku
.
.1. Cafe Bristol
Kawiarnia Cafe Bristol mieści się na parterze Hotelu Bristol przy ulicy Krakowskie Przedmieście w Warszawie.
Odrestaurowana dwa lata temu kawiarnia utrzymana została w stylu klasycznym przełomu XIX i XX wieku. Za każdym razem zachwycam się tym eleganckim wnętrzem.
.
Moim ulubionym zestawem jest Śniadanie podróżnika z jajkiem i awokado podawanym na maślanym toście. W zestawie za bagatela 58,00 zł podawane są również sałatka owocowa, różne pieczywo z dżemem, miodem i masłem oraz kawa i sok.
Cena może i jest wysoka ale ten zestaw jest olbrzymi. Delektuję się nim siedząc wewnątrz kawiarni lub na hotelowym patio w ciepłe poranki.
W śniadaniowym menu Cafe Bristol (dostępnym codziennie od 08:00 do 12:00) ma jeszcze inne zestawy a dodatkowo z oferty kawiarni można zamówić dostępne tam ciastka oraz inne napoje.
W porze lunchu, do 12:00, kawiarnia podaje menu obiadowe.
Adres: Krakowskie Przedmieście 42/44, Warszawa Śródmieście
.
.2. OTTO Pompieri
Polubiłam to miejsce jeszcze zanim przeprowadziłam się w jego okolice. OTTO Pompieri przy Placu Bankowym ma długą listę śniadaniowych dań w a nich kilka idealnych dla mnie. Oprócz jajek (jajecznica lub omlet z dodatkami), owsianki (też na mleku roślinnym) i śniadania śródziemnomorskiego (warzywa, łosoś, ser i pita) są jeszcze hummus i szakszuka.
Najczęściej na małe śniadanie wybieram tu wielkiego croissanta z zestawem smarowideł (8,00 zł) a na większy głód hummus z warzywami i pitą (17,00 zł). Ostatnio w menu pojawiła się chrupiąca kromka chleba z awokado i warzywami (23,00 zł) – koniecznie muszę jej spróbować.
UWAGA – 28.06.2020 miałam wątpliwie przyjemną okazję spróbować kromki chleba z awokado. Zdjęcie i opis znajdziecie na końcu foto relacji z Otto Pompieri
Śniadania w Otto Pompieri podawane są codziennie do 12:00. Godziny otwarcia sprawdzajcie na Facebook albo dzwońcie do lokalu bo błędu w godzinach otwarcia w niedzielę wciąż nie poprawili na FB a mieli to zrobić kilka tygodni temu.
Adres – Plac Bankowy, Warszawa Śródmieście
.
.3. SAM Powiśle
Pierwszy wpis o SAM Powiśle pojawił się na moim blogu we wrześniu 2014 roku. To jest zdecydowanie miejsce, do którego najczęściej wracałam na śniadanie, zanim odkryłam Otto Pompieri.
SAM ma najdłuższe menu śniadaniowe z listy moich ulubionych miejsc. Są w nim jajka w różnych postaciach, kilka bajgli, tosty, owsianki, granole i kasze oraz większe zestawy śniadaniowe. Jest tu w czym wybierać.
Tylko z miejscem bywa kłopot bo SAM Powiśle od wielu już lat nie traci na popularności. Jeżeli wybieracie się większą grupą to koniecznie zróbcie tu rezerwację stolika.
SAM Powiśle śniadania podaje przez cały dzień.
Adres: ul. Lipowa 7A, Warszawa Powiśle
.
.4. Jaskółka
Jaskółkę znam najkrócej. Odwiedziłam ją pierwszy raz rok temu po przeprowadzce na Śródmieście. Jakoś z Mokotowa nie chciało mi się tutaj jeździć na śniadanie.
W menu niewielkiej w rozmiarach Jaskółki królują dania roślinne a oferta śniadaniowa jest szeroka – co mnie bardzo cieszy. A jeszcze bardziej to, że śniadania podawane są tutaj przez cały dzień.
Próbowałam już tutejszej szakszuki z tofu (22,00 zł), bajgla z pastą „jajeczną” (16,00) a ostatnio tosta z awokado i jajkiem (16,00) oraz wiosennej żoliborskiej pajdy z guacamole, marchewkowym 'łososiem” i szparagami (17,00).
Wszystko powyższe szczerze polecam.
Adres: pl. Wilsona 4 lok 103, Warszawa Żoliborz
.
.
Dajcie znać na FB czy macie swoje ulubione miejsca na śniadanie w Warszawie.