Buddha bowls czyli 3 nowe wegańskie michy | vol.3
Po tych wszystkich grudniowych pierogach, śledzikach i ciastach stęskniłam się za surowymi warzywami. Wegańskie michy są dla mnie świetną opcją na lekki obiad albo kolację i powrót do codziennej, zdrowszej bo bardziej surowej diety. W tym wpisie przeczytacie o 3 nowych warzywnych miskach. Smacznego i na zdrowie.
Spis treści
Słowem wstępu
- poniżej podałam Wam propozycje dla 1 miski
- jedząc surowe warzywa nie musicie bardzo dokładnie wyliczać ich ilości czy wagi – im więcej ich zjecie tym lepiej. Idealnie jak znajdą się w każdym posiłku
- co do ryżu, kaszy czy makaronu to produkty te zaliczane są do węglowodanów złożonych. Im są mniej przetworzone czyt. nie pozbawione łupinek, tym mają dla nas więcej cennych składników m.in. błonnika. Ale tym samym są wolniej trawione co dla osób z problemami jelitowymi może być problematyczne (albo zbawienne). Tak czy inaczej tu z ilością nie przesadzajcie. Przeważnie 100 g ugotowanego produktu na porcję powinno wystarczyć. Bo lepiej zjeść więcej ale mniejszych posiłków dziennie niż napchać się jednym, wielkim obiadem.
.
Wegańskie michy – inspiracja nr 1
Do tej miski wybierzcie swój ulubiony ryż. Ja miałam akurat w szafce ryż basmati, który gotuje się bardzo szybko – oczywiście bez woreczków.
- 5 łyżek ugotowanego ryżu basmati
- 1 cykoria
- kawałek świeżego ogórka
- 1/4 papryki
- kawałek pora pokrojonego w plasterki
Sos:
- 1 łyżka oleju sezamowego
- 1 łyżka jasnego sosu sojowego
- 1 łyżeczka czarnego sezamu
Polecam jeść tę miskę z jeszcze ciepłym ryżem i koniecznie z olejem sezamowym.
.
.
Wegańskie michy – inspiracja nr 2
Też z ryżem basmati (5 łyżek) oraz
- kilkoma kawałkami brokuła i kalafiora – ugotowanymi na parze
- 3 łyżkami ciemnej ciecierzycy
Brokuły i kalafiora możecie zjeść też na surowo.
Sos:
Wymieszane:
- 1 łyżeczka pasty tahina
- 1 łyżeczka pasty miso
- 1 łyżeczka octu ryżowego
- 1 łyżeczka oleju sezamowego
.
.
Wegańskie michy – inspiracja nr 3
Uwielbiam makarony – mogłabym je jadać codziennie. Pszenne nie służą moim jelitom ale kukurydziane, ryżowe, sojowe, gryczane czy orkiszowe owszem. A co powiecie na makaron z warzyw?
W tej misce znalazła się cukinia podana właśnie w formie makaronu czyli starta w specjalnej temperówce do warzyw. Robiłam ją pierwszy raz i nie mam jeszcze wprawy w tarciu długich nitek ale muszę przyznać, że cukinia w tej postaci smakuje rewelacyjnie.
W misce znalazł się:
- makaron orkiszowy – ugotowałam go więcej, dzięki czemu wystarczył mi na jeszcze jedną miskę zjedzoną kolejnego dnia
- kilka pomidorków koktajlowych
- 1/4 czerwonej cebuli – możecie ją pominąć
- surowa cukinia starta w temperówce (około 3 cm), możecie podać też cukinię pokrojoną w kostkę lub plasyterki
Sos pietruszkowy
Do zmiksowana – te proporcje wystarczą na 2 miski
- natka pietruszki – duży pęczek
- sok z 1/2 cytryny
- 1 czubata łyżka masła orzechowego
- 2 ząbki czosnku
- szczypta ostrej papryki
- woda dla rzadszej konsystencji
.
.
A wcześniejsze pomysły na wegańskie michy znajdziecie tutaj i tutaj.
.
.
