Blog o zdrowiu i zdrowym żywieniu oraz szybkim gotowaniu

Warszawa – Dziki Ryż | wracamy bo warto

Tydzień temu po ponad półtora roku wracamy do azjatyckiej restauracji Dziki Ryż, mieszczącej się na warszawskim Mokotowie. Naszła nas wielka ochota na wyraźne smaki a z ostatniej wizyty zachowaliśmy bardzo pozytywne wspomnienia (link podaję tutaj). Po pysznej kawie w Kawiarni Relaks i długim spacerze w pobliskim parku Morskie Oko do Dzikiego Ryży wstąpiliśmy na lunch. Udało nam się trafić na wolny stolik i kolejny raz przekonaliśmy się, że to miejsce karmi dobrze, nawet bardzo dobrze:)

Od naszej ostatniej wizyty wystrój lokalu nie zmienił się – wciąż jest tu ciemno i ciężko a wpływa na to przytłumione oświetlenie i ciemne brązy mebli. Siadamy przy oknie gdzie jest jaśniej – lubię widzieć co mam na talerzu.

 

Dziki Ryż

To co od razu rzuca nam się w oczy to skrócone menu, które nie jest już grubą książką z „tysiącami” pozycji ale zwięzłą i czytelną kartą podzieloną na przekąski, sałatki, zupy, dim sum, dania kuchni tajskiej, indyjskiej, chińskiej i koreańskiej – punktujemy to jako zmianę na lepsze. M wypatrzył w menu zielone koktajle z pietruszką, szpinakiem i spiruliną – kolejne punkty za ukłon w stronę zwolenników zielonych miksów.

Zabieramy się do zamawiania:

Na start dla M – zielony koktajl z mango, szpinakiem i spiruliną (16,00) – połączenie bezpieczne ponieważ spirulina nie jest w stanie stłumić słodkiego i intensywnego smaku mango, który wybija się na prowadzenie w tym koktajlu.

 

Dziki Ryż
Dla mnie fresh roll z grillowanym tofu (16,00) – z dużą ilością szpinaku i warzyw, podane w towarzystwie pikantnego sosu. Bardzo świeża i lekka przekąska na dobry początek uczty. W zasadzie to widzę tylko jeden mankament w tej przekąsce – zbyt luźne rolle wymagają jedzenia rękoma w przeciwnym razie rozsypują się doszczętnie.
Dziki Ryż
Lekka tajska sałatka z tofu (19,00) z pomidorkami, papryką, sałatą, orzeszkami nerkowca i delikatnym sojowo-sezamowym sosem. Warta zamówienia choć duża i dobrze jest to wiedzieć podczas zamawiania aby nie wybrać zbyt wielu pozycji z menu

 

Dziki Ryż

 

Mała porcja wakame z marchewką i sezamem (10,00) – dobry dodatek do azjatyckich dań (nie tylko sushi) a o ich zdrowotnych właściwościach pisałam w poście o WABU Sushi (link)

 

Dziki Ryż

 

Niewielka porcja kimchi (12,00) piekielnie ostrej kiszonej kapusty pekińskiej. W dzikim ryżu nie szczędzą jej papryki chilli więc taka porcja w zupełności wystarczy na dwie osoby – również jako dodatek do innych dań
Dziki Ryż

 

Pierożki yache mandu (26,00) – koreańskie pierożki nadziewane warzywami. Lekkie i delikatne w smaku choć mam już spaczenie na punkcie pierożków i po tym co próbowałam w Parnik (link) czy Pełną Parą (link) trudno jest mnie zachwycić. Te były poprawne.

 

Dziki Ryż

 

A na koniec danie, które może nie wygląda najsmaczniej ale miało w sobie pełnię smaków i aromatów – tofu z orzeszkami nerkowca (30,00) i pastą z orzeszków ziemnych, podane z warzywami w aromatycznym, gęstym i ciemnym sosie.

 

Dziki Ryż

 

Dziki Ryż i tym razem nas nie zawiódł. Niewątpliwym atutem tego miejsca jest możliwość spróbowania kuchni różnych krajów Dalekiego Wschodu (Chin, Korei, Tajlandii, Indii). Warto decydować się na próbowanie przekąsek i dodatków (można zmieścić ich więcej:) a uważać trzeba na wielkie porcje dań głównych.Wpadajcie i smakujcie bo warto.

informacje dodatkowe o Dziki Ryż:

dojazd i parkowanie – zaparkować można przy Puławskiej ale szybciej wolne miejsce znajdzie się na sąsiednich uliczkach
rezerwacja miejsc – możliwa
godziny otwarcia:
codziennie od 12:00 do 22:00
Dziki Ryż :
ul. Puławska 24B, Warszawa Mokotów – tel: 22 848 00 60
pl. Inwalidów 10, Warszawa Żoliborz – tel: 22 839 25 40
 
mapa dojazdu (Puławska 24B)