Parnik to nowy malutki bar na Woli serwujący chińskie pierożki dim sum – gotowane na parze lub smażone. W otoczeniu fast foodów (w pawilonach znajdziemy liczne azjatyckie bary) Parnik oferuje zdrowe smaczne posiłki – dim sumy z warzywami, krewetkami, mięsem a do tego sałatki np. z glonów wakame czy alg morskich – pycha. Zachęceni pozytywnymi opiniami pierwszych klientów przyjechaliśmy do Parnika w weekend na późne śniadanie. Na dworze mróz i marznący deszcz skutecznie odstraszał od wychodzenia z domu – w środku panowały istne tropiki.
Pomimo ukropu w Parniku oprócz pary nie wyczuliśmy żadnych zapachów charakterystycznych dla azjatyckich barów – po pierwsze w menu nie ma smażonych potraw w przyprawie pięć smaków, po drugie widać było, że kuchenny okap radził sobie nieźle z oparami smażonych pierożków.
Parnik jest malutki – to kilka stołków barowych ustawionych wzdłuż ściany i przy barze. Już kilka osób tworzy tłok w środku. Na szczęście dania wydawane są bardzo szybko (my nie czekaliśmy na nasze dłużej niż 10 minut), część klientów zamawia na wynos a chętni na spożycie na miejscu nie przesiadują zbyt długo przy swoich porcjach.
Parnik w ofercie ma zupy (won ton, miso, ramen), sałatki (algi morskie, wakame, kimchi, shengcai) ale przede wszystkim pierożki dim sum w cenie 12 zł za 10 sztuk na parze oraz 14 zł za taką samą porcję smażoną. Większość pierożków wypełnionych jest mięsem – z wołowiny, wieprzowiny, indyka lub kurczaka, niestety tylko trzy rodzaje mięsa nie zawierają i te właśnie wybieramy.
dim sum pół porcji z warzywami, makaronem sojowym i jajkiem a pół ze szpinakiem i serem (12,00) – były idealne, świeże, w miękkim cieście – pyszne:)
dim sum – również porcja dzielona na pierożki warzywne oraz z krewetkami i selerem naciowym (12,00) – równie pyszne, świeże, te z krewetkami lekko się rozklejały ale w smaku były idealne
do pierożków zamówiliśmy sałatki kimchi oraz z alg morskich
sałatka kimchi (6,00) – niewielka porcja ale wystarczająca, lekko chrupiąca i pikantna kapusta – smaczna
sałatka z alg morskich (8,00) – chrupiąca i soczysta – bardzo smaczna. Algi to istna bomba witaminowa: są źródłem łatwo przyswajalnego żelaza, beta-karotenu (prowitamina A), witamin C, E, K, PP, witamin z grupy B, jodu, manganu, bromu i potasu. Polecam bo rzadko można je zastać w barach czy restauracjach w takiej smacznej formie
Parnik był bardzo dobrym pomysłem na śniadanie – zdecydowanie będę tu wracać:)
informacje dodatkowe o Parnik:
dojazd i parkowanie – można szukać szczęścia i wolnego miejsca do parkowania na Wolskiej (w okolicy skrzyżowania z Płocką lub Działdowską). Nam się udało
Ostro zakręcona na punkcie zdrowego żywienia, diety roślinnej oraz podróży kulinarnych. Na moim blogu kulinarnym publikuję przepisy oraz poradniki o tym co jeść, aby zachować zdrowie i nie spędzać przy tym w kuchni całych dni.
3 Komentarzy w dyskusji “PARNIK i dim sum na śniadanie”
Świetne miejsce. Również polecam. Mi najbardziej smakują pierożki na parze ze szpinakiem i serem. Do tego mają tam pyszny sos sojowy. Najlepszy jaki jadłam do tej pory :).
Mieszkam dosłownie ulice dalej od tej knajpki a nie wiedziałam nawet o jej istnieniu póki nie zajrzałam tutaj na bloga . dzięki za pokazanie świetnej miejscówki 😉
Cieszy mnie, że mogłam wskazać to miejsce:) mam nadzieję, że i Tobie tam smakuje. Ostatnio Parnik wprowadził nowe pierożki – wegańskie:)
Świetne miejsce. Również polecam. Mi najbardziej smakują pierożki na parze ze szpinakiem i serem. Do tego mają tam pyszny sos sojowy. Najlepszy jaki jadłam do tej pory :).
Mieszkam dosłownie ulice dalej od tej knajpki a nie wiedziałam nawet o jej istnieniu póki nie zajrzałam tutaj na bloga .
dzięki za pokazanie świetnej miejscówki 😉
Cieszy mnie, że mogłam wskazać to miejsce:) mam nadzieję, że i Tobie tam smakuje. Ostatnio Parnik wprowadził nowe pierożki – wegańskie:)