Nietypowe wegańskie burgery w Warszawie 2020
Znudzona kotletami z soczewicy, buraka i kaszy jaglanej postanowiłam przetestować burgery, w których roślinny kotlet ma za zadanie imitować mięso. Zobaczcie jakie nietypowe wegańskie burgery można zjeść w Warszawie.
Spis treści
Mięsa ptaków i ssaków nie jadam już od ponad 5 lat. Nie tęsknię za nim (nigdy za mięsem nie przepadałam) przez co nie szukam roślinnych zastępników dla parówek, kotletów wędlin czy serów. Ale mam ostatnio kulinarnego lenia i jak tylko nadchodzi weekend wyruszam na poszukiwania nowych smaków. Po przetestowaniu tajskich makaronów Pad Thai upatrzyłam sobie nietypowe wegańskie burgery.
Dlaczego nietypowe? Ponieważ już od wielu lat roślinne standardy dla burgerów wyznaczają kotlety z kaszy, soczewicy, buraka i innych roślin (już o nich pisałam). Te przejadły mi się tak samo jak hummus i falafel.
.
Nietypowe wegańskie burgery w Warszawie
Poniżej wymieniam burgery w kolejności ich jedzenia a przedstawione opinie są obrazem mojego subiektywnego smaku oraz preferencji kulinarnych. Nie musicie ich podzielać. Nie musicie się z nimi zgadzać.
.
.1. Chrupiący Wege Burger w MAX Burgers
To było moje pierwsze podejście do MAX Burgers. Dobrze, że do Arkadii mam blisko bo na Wilanów jakoś nie chciało mi się często jeździć.
Zamówiłam Chrupiącego Wege Burgera, a ponieważ zamówienie składałam w automacie to nie ogarnęłam samej kanapki ale cały zestaw z frytkami i napojem gazowanym (takich napojów nie pijam więc nie skorzystałam z podarowanego mi kubka). Kotlet nie był chrupiący a bułka była gumowata.
Dobrze, że w tej kanapce znalazł się pomidor i kilka plasterków ogórka – dodawały jej świeżości. I jeszcze jedno. Kotlet w tym burgerze nie przypomina tego z reklamy.
Cena zestawu – 21,45 PLN
.
.2. BBQ Sandwich w MAX Burgers
To kanapka z sojowym, szarpanym kotletem. Wilgotne od sosu BBQ kawałki kotleta są sprężyste i delikatnie oporne na gryzienie – bardzo smaczne. Sałata lodowa i czerwona cebula dodają chrupkości a papryczka jalapeno podkręca smak. To wszystko przemawia na korzyść tej kanapki w przeciwieństwie do gumowej bułki. Bardzo przypomina mi ona bułkę z McDonald’s – bez smaku. A szkoda, bo do tej kanapki chętnie bym wróciła gdyby nie ta bułka.
Cena – 14,95 PLN za samą kanapkę.
.
.3. Beyond Burger w Krowarzywa
Krowarzywa oprócz kotletów z cieciorki, tofu, pieczonych warzyw i seitana ma w ofercie kotlet bardzo dobrze imitujący mielone mięso. Burger Beyond to olbrzymia kanapka z kotletem z białka grochu – grubo mielonym, dobrze przyprawionym. Konsystencja i smak mogą zmylić nawet mięsożerców.
W kanapce dookoła kotleta znajduje się cała masa warzyw – ogórki piklowane, cebula, szpinak, sałata i kiełki. Wybrałam do tej kanapki lekko pikantny tajski sos.
Pyszne to było choć trudne w jedzeniu – bo wielkie. Bułka z ciemnej mąki jak na mój gust jest za dużą i zbyt sucha. Ale do tego burgera z chęcią jeszcze wrócę.
Cena – 29,00 za burgera Beyond
.
.4. Pastrami Wrap w Krowarzywa
W Krowarzywach jest jeszcze jeden nietypowy wegański burger – z roślinną wersją pastrami. Jadłam go już w zeszłym roku w Gdańsku. Tym razem postanowiłam zjeść Vegan Pastrami ale we wrapie (bułki w Krowarzywach są dla mnie za duże).
Kawałki marynowanego i pieczonego seitana podawane są z dużą ilością warzyw i sosem do wyboru. Ja znowu wybrałam pikantny tajski. Przyznam Wam – wegańskie pastrami we wrapie to był strzał w dziesiątkę. Porcja idealna. Jestem przekonana, że jeszcze nie raz po nią wrócę.
Cena za Pastrami Wrapa – 20,00 PLN, burger pastrami to koszt 22,00 PLN, wersja w misce z warzywami – 23,00 PLN
.
.5. Power Plant w Bobby Burger
Już jakiś czas temu ta polska sieciówka wprowadziła wegetariańskie burgery o uroczych nazwach Brajan (z kotletem z batata), Grażyna (z kotletem dyniowo-serowym), Janush (z buraczanym kotletem) oraz Vedżesika z kotletem z zielonej soczewicy.
Ja jednak wybrałam się do pobliskiego lokalu specjalnie po wegańską kanapkę Power Plant z kotletem firmy Linda McCartney. Kotlet produkowany jest z białko soi odpowiednio strukturalizowanego tak aby przypominało w konsystencji mielone mięso. I przyznaję – smaczne to.
W niezłej (nie tak tragicznej jak w MAX Burgers) bułce oprócz kotleta podawana jest sałata, pomidor, czerwona cebula, ogórki konserwowe i wegański sos.
Cena za Power Plant – 19,00 PLN
.
Dajcie znać na FB jakie jeszcze miejsca polecacie, w których podawane są nietypowe wegańskie burgery
.
.
.