Zmiany | nowości | blog
Nadszedł czas na zmiany na blogu. Dojrzałam do wymiany nie tylko szablonu bloga ale również platformy, na której jest osadzony. Blogger już nie wystarczał – wiedziałam o tym od samego początku ale godziłam się na jego ograniczenia bo był niezwykle prosty w użytkowaniu i do tego za darmo (dobra opcja dla początkujących). Po ponad dwóch latach blogowania przeszłam na szablon WordPress i własny hosting. Nie zmienia się jedynie domena – ją kupiłam na samym starcie i to była bardzo dobra decyzja. A teraz krótko o zmianach, które dla Was przygotowałam.
Spis treści
ZMIANY NA BLOGU
NOWE LOGO
Po liftingu i diecie odchudzającej jest lżejsze od poprzedniego. Zmiana szablonu była świetną okazją do odświeżenia logo. Cieszę się nim jak nową sukienką.
NOWY UKŁAD
WordPress daje dużo więcej możliwości kategoryzowania i tagowania postów co znacznie ułatwia ich sortowanie i wyszukiwanie. W Bloggerze była jedna zakładka z postami a w pozostałych mogłam umieszczać tylko linki. W nowym układzie znajdziecie podział na:
HOME | RESTAURACJE | PODRÓŻE | KUCHNIA | ZDROWIE | LIFESTYLE
z czego niektóre zakładki mają rozwijane manu, co automatycznie prowadzi do kolejnej zmiany na blogu:
NOWE TREŚCI
Nie martwcie się – nie rezygnuję z restauracyjnych opowieści – za bardzo lubię jadać poza domem. Dojdą do nich jeszcze przepisy na zdrowe śniadania, obiady, kolacje a nawet desery (zakładka KUCHNIA), które przygotujecie w domu i nie zajmie Wam to więcej niż 30 minut. W zakładce ZDROWIE, w miarę poszerzania wiedzy o żywieniu (w końcu po coś poszłam na studia), rozprawiać będę o wpływie jedzenia na zdrowie i życie – w końcu „JESTEŚMY TYM CO JEMY„. I jeszcze LIFESTYLE – a w niej trochę o wszystkim.
Jeszcze zdradzę Wam KTO POMAGAŁ PRZY ZMIANACH?
STRONA GRAFICZNA
Nowy blog rodził się w bólach (dosłownie – Sebastianowi z pixter.pl w między czasie, na końcówce wprowadzania zmian urodziła się córeczka) ale po lekkim poślizgu udało się uruchomić szablon i dostosować go do moich wymogów (najwięcej pracy miałam i wciąż mam przy ręcznym podpinaniu postów pod nowe kategorie – to się niestety samo nie zadzieje przy migracji z Blogger na WordPress – dobrze, że nie czekałam z przenosinami dłużej bo zmiana 400 postów zajmuje i tak duuużo czasu).
SZABLON
Polecam szablony WordPress na Themeforest – za niewielką opłatę (20 – 60 USD) możecie kupić bardzo fajne skórki.
HOSTING
No i jeszcze hosting – poleciałam po blogowym standardzie i osadziłam stronę na Zenbox.pl. I to była bardzo dobra decyzja – przy moim nieogarnięciu już kilka razy musiałam prosić support o pomoc i za każdym razem dostałam ją po dosłownie kilku minutach od wysłania zgłoszenia. Wielki szacun dla działu obsługi klienta za profesjonalizm i cierpliwość.
UWAGA – aktualizacja z dnia 4 maja 2016. Od czasu przenosin bloga na hosting w Zenbox.pl przynajmniej raz w miesiącu blog leży lub strona otwiera się z dużym opóźnieniem do tego notorycznie nie działają maile więc nawet nie wiem czy ktoś do mnie pisze czy nie. Własnie jestem w trakcie poszukiwań nowego hostingu.
Aktualizacja z czerwca 2016 – mam już nowy hosting i jakość mojego życia wzrosła o 10000000000000% i więcej. Blog działa, maile działają – i o to chodzi. A Zenbox – no cóż, następnego dnia po wyprowadzce zgłosił się do mnie, że przeniesie mnie na inny serwer – taki, na którym nie będę miała już problemów. Drogi Zenboxie – trzeba było o tym pomyśleć pół roku wcześniej!!!!! Bo o klientów się dba jak z Tobą są a nie dopiero wtedy jak odchodzą.
I to w zasadzie tyle o zmianach na nowym blogu. Bo pewnie już zauważyliście, że pokusiłam się na nim o mały ekshibicjonizm i ujawniłam część twarzy:)
UWAGA
Jeżeli nie macie podstawowej wiedzy o HTML, serwerach DNS, SEO oraz informatyka w domu to nie bawcie się we własną stronę – zostańcie na Bloggerze czy innej darmowej platformie, która za Was to wszystko ogarnia.
Jak nie odrózniacie rekordu NS od CNAME i opcja +norecurse dla aplikacji typu 'dig’ lub 'nslookup’ oznacza mniejwięcej tyle co tytuł noweli starocerkiewnosłowiańskiej,
to też się nie bawcie 🙂
No i jak nie macie nerwów do działów obsługi klienta firm hostingowych, to tym bardziej!
Jeszcze zmieniłabym na disquss i jest mega! 😉
O właśnie – dziękuję za przypomnienie:)