W minionym tygodniu, podczas wieczornego spaceru, szukając nowego miejsca na wczesne śniadanie we Wrocławiu, trafiłam do Cafe Vincent. Muszę Wam przyznać, że w planowaniu kulinarnych podróży jestem dobra ale takie przypadkowe odkrycia najbardziej mnie cieszą. Okazało się, że Cafe Vincent czynne jest już od 07:00 rano i do tego spacerkiem z hotelu mam do niej dosłownie kilka minut. Już pierwszego wieczoru, popijając w niej wino, zacierałam ręce na to co zjem kolejnego dnia na śniadanie
Cafe Vincent to przede wszystkim francuska boulangerie czyli piekarnia i kawiarnia. Roznoszący się z niej zapach świeżo pieczonych francuskich baguette, croissantów, quiche, tart oraz przeróżnych ciast i ciasteczek zachęca do wejścia. Przez lokal przewijają się nie tylko goście chcący zjeść na miejscu ale spora ilość klientów wpadających tu po świeże pieczywo.
We wnętrzu wzrok przykuwają stare ceglane ściany oraz stalowe belki. Przy ladzie zastawionej wypiekami składane są zamówienie – z menu wypisanym na tablicach wiszących nad ladą wybrać można dodatkowo śniadania (jajecznice, omlety, naleśniki) oraz dania lunchowe (zupę, sałatkę).
Kolejnego dnia wracam na śniadanie – zamawiam jajecznicę na oliwie (koniecznie bez soli), podaną jedynie ze szczypiorkiem ale w towarzystwie sałaty z pomidorami, kiełkami oraz świeżą bagietką. Bardzo smaczne połączenie a porcja olbrzymia
do tego dobrałam jeszcze śniadanie wiosenne – skusił mnie kremowy biały serek z warzywami i kiełkami oraz pobudzająca z rana zielona herbata. Po takiej porcji energii mogłam już ruszać do biura
Piekarnię Vincent znam z Warszawy i były czasy kiedy często jadaliśmy tam z M śniadania w weekendy przed kinem w CH Arkadia (jeden z opisów znajdziecie tutaj – link). Mam przeczucie, że do Cafe Vincent we Wrocławiu też będę często wracać – wcześnie rano, na pożywne śniadanie przed wyjazdem do biura
Za zamówione dania oraz herbatę zapłaciłam 36,00 zł
informacje dodatkowe o Cafe Vincent
dojazd i parkowanie – okolice wrocławskiego Rynku to strefa utrudnionego parkowania – najlepiej zostawić samochód w Galerii Dominikańskiej lub na parkingu podziemnym pod placem Nowy Targ
Ostro zakręcona na punkcie zdrowego żywienia, diety roślinnej oraz podróży kulinarnych. Na moim blogu kulinarnym publikuję przepisy oraz poradniki o tym co jeść, aby zachować zdrowie i nie spędzać przy tym w kuchni całych dni.