Blog o zdrowiu i zdrowym żywieniu oraz szybkim gotowaniu

Wielkie NIE dla Kawiarni Fawory

Zastanawiałam się, czy umieścić tego posta i opisać moją wizytę w Kawiarni Fawory, nie należała ona bowiem do przyjemnych. Decyzja zapadła kiedy przypomniałam sobie, że misją tego bloga nie jest tylko chwalenie dobrej kuchni i wartych odwiedzenia lokali, ale również ostrzeganie przed miejscami, które wymagają poprawy lub wręcz dużych zmian. Do tych ostatnich należy Kawiarnia Fawory.

Trafiliśmy do niej w celu spożycia późnego śniadania i nie ukrywam byliśmy już bardzo głodni. Do wejścia zachęcił nas widok jaki ujrzeliśmy przez szyby – ciekawy wystrój, długie menu śniadaniowe (oczywiście na czarnej tablicy) oraz spora ilość klientów.

Kawiarnia Fawory ma w ofercie zestawy śniadaniowe, kanapki, koktajle owocowo warzywne. Ja wybrałam zestaw Śniadanie Rozmaitości z pastą wegańską, twarożkiem, serem z Rębowa, jajkiem sadzonym, zielonymi warzywami i pieczywem. M wybrał Jaja na warzywach czyli dwa jajka sadzone z cukinią, imbirem, natką pietruszki, orzeszkami i pieczywem. Do tego zamówiliśmy koktajle z jagodami acai, czarnymi jagodami i jabłkiem (z guaraną nie było). Zajęliśmy stolik w głębi lokalu i czekaliśmy na zamówione dania.
Po dziesięciu minutach byłam zdziwiona, że jeszcze nie dostaliśmy koktajli, po kolejnych dziesięciu M dostał jajka sadzone na kilku paskach cukinii posypane całymi orzeszkami ziemnymi – to nie wyglądało dobrze:
Kawiarnia Fawory
Po kolejnych dwóch minutach poszłam upomnieć się o moje śniadanie i koktajle. Okazało się, że koktajli nie będzie ponieważ nie ma acai (szkoda, że nikt nas o tym nie poinformował podczas płacenia za nie) a moje śniadanie zostało doniesione po ponad 30 minutach od zamówienia. Zdziwiłam się temu co leżało na talerzu – kawałek jajka, trochę pieczywa, dziwna w smaku pasta zwana tu wegańską, bezsmakowy pomidor, kilka plasterków ogórka, suche kiełki, plasterek sera, twarożek podany nie został. Potrzeba pół godziny aby przygotować takie śniadanie:
Kawiarnia Fawory
Być może Kawiarnia Fawory jeszcze rok temu była warta pochwał jakie otrzymywała, teraz jednak nie ma w niej nic co by mnie zachęcało do ponownych odwiedzin. Tak długi czas oczekiwania na zamówienie jest niedopuszczalny, tak samo jak aroganckie zachowanie obsługi po tym jak zwróciłam uwagę na długie oczekiwanie oraz poprosiłam o zwrot pobranych pieniędzy za niedostarczone koktajle. Znam miejsca w Warszawie, które doskonale radzą sobie z obsługą dużo większej ilości klientów. Tu zdecydowanie nie wrócę.
Za śniadanie bez koktajli zapłaciliśmy 29, 00 zł
Dodatkowe informacje:
dojazd i parkowanie: dojazd dobry, parkowanie w okolicy średnio utrudnionerezerwacja stolików – nie potrzebna

godziny otwarcia:
pon – czw – od 08:00 do 22:00
pt – od 08:00 do 23:00
sob – od 10:00 do 23:00
nd – od 10:00 do 22:00

Kawiarnia Fawory – ul. Mickiewicza 21, Warszawa, Żoliborz
tel: +48 791 096 725
 
4 Komentarzy w dyskusji
“Wielkie NIE dla Kawiarni Fawory”
  • Świetny blog. O dziwo czytam kilkunasty wpis, o dziwo, bo nie mam wiele pieniędzy i jadam poza domem średnio raz na pół roku, czyli marny ze mnie target. Niemniej jestem wymagająca i zastawa kawiarni Fawory latałaby wysoko jeśli podano by mi tam takie żarcie za takie pieniądze. A poza tym po prostu dobrze się czyta. Toteż dziękuję Ci za to że piszesz.

  • Bywam ostatnio często w Faworach. Przez dwa lata musiała zmienić się ekipa, bo o długim czekaniu nie ma mowy. Potrawy wyglądają estetycznie. Także polecam zajrzeć tam ponownie – możesz się pozytywnie zaskoczyć. Pozdrawiam :).

    • Niestety – byłam tam 2 tygodnie temu. Obsługa w bardzo niemiły sposób traktowała każdego kto wchodził burcząc do niego, że nie przyjmuje zamówień, bo i tak się nie wyrabia (dodam, że w lokalu było zajętych może kilka stolików). Wzięliśmy tylko kawę. Po co przychodzić to takich miejsc skoro wokoło jest tyle lepszych:) – Głodomory, Hummus Bar, nawet Porananas.