Wietnamskie jedzenie w Warszawie – ulubione miejsca i potrawy

W moich podróżach kulinarnych po Warszawie poszukuję smacznych roślinnych dań. Czasami skuszę się na danie z sosem rybnym (popularnym w kuchni azjatyckiej) a nawet rybę i owoce morza. Zobaczcie na jakie roślinne wietnamskie jedzenie w Warszawie często wracam.

Gdyby patrzeć na wietnamską kuchnię (w jest w czym wybierać) tylko przez pryzmat menu wietnamskich restauracji w Warszawie to obraz nie jest pozytywny. Króluje tu mięso w niemalże każdym daniu a potrawy wegetariańskie lub wegańskie są w zdecydowanej mniejszości. A przecież wiem, że kuchnia wietnamska to także warzywa i cała masa smacznych ziół. Jedne z najsmaczniejszych wegańskich potraw jadłam w stolicy Wietnamu – w Hanoi. Tu znajdziecie przykłady.

A tymczasem w Warszawie polecam te kilka miejsc. Sukcesywnie, w miarę smakowania nowości, będę do niej dorzucać kolejne wietnamskie lokale i potrawy. Dajcie znać na FB jakie jeszcze wietnamskie bary/restauracje polecacie.

P.S. W Wólce Kosowskiej kiedyś jadłam (jeszcze w czasach kiedy jadałam mięso) i nie prędko do niej wrócę.

.

.1. La Vietnamita

Tutaj jadłam najlepsze warzywne dim sum o cieście ryżowym tak delikatnym, że wręcz rozpływało się w ustach. A to chrupiące tofu – OMG! Idealnie chrupiąca panierka a w środku kremowe, soczyste tofu. Nie jak te wyschnięte suchary jakie można spotkać w większości azjatyckich barów i restauracji w Warszawie. Jeżeli chcecie spróbować najlepszego chrupiącego tofu to już wiecie gdzie się udać.

Oprócz dim sum i tofu w La Vietnamita jadłam jeszcze spring rolls napakowane tofu, makaronem i świeżymi warzywami (mniam mlask) oraz mini bakłażanki i surówkę, które przegryzałam do tofu.

Na zdjęciu poniżej:

• dim sum z warzywami – 12,00
• spring rolls z warzywami i tofu – 10,00
• chrupiące, kremowe tofu – 15,00
• surówka z ogórka, papryki z kiełkami fasoli mung – 5,00
• piklowane mini bakłażany – 3,00
• kieliszek słodkiego japońskiego wina śliwkowego Choya – 10,00

Adres: Jana Pawła II 52/54 (róg z Nowolipki) – Śródmieście

.

.2. Vietnamka

Do Vietnamki chodzę na rau muong xao czyli smażony szpinak wodny (25,00). Tu szpinak wodny (wilec wodny) smażony jest z kiełkami fasoli mung oraz czosnkiem i podawany z ryżem. Całe danie jest delikatne w smaku. W Tajlandii jadałam szpinak wodny w wersji pikantnej z ostrą papryczką.

Adres: Poznańska 7 (wejście od Wilczej), Warszawa Śródmieście

.

.3. Oh! My Pho

Bun chay (makaron ryżowy wegetariański) podają tutaj w formie lekkiej zupy z tofu, warzywami oraz dodatkowo z warzywnymi pierożkami. Zupę można zamówić w dwóch rozmiarach (mała i duża). Wegański bulion jest delikatny ale sycący. Dla mnie mała zupa to wystarczająca porcja na lunch.

Jeżeli jeszcze nie próbowaliście taro (kolokazji jadalnej) to tu macie okazję. Zamówcie frytki z taro i spróbujcie tego „azjatyckiego ziemniaka”. Nie zdradzę Wam ja smakuje.

• frytki z taro – 10,00
• bun chay z pierożkami HACAO – 20,00 (mała)
• kieliszek japońskiego wina Choya – 11,00

Adres: Wilcza 32, Warszawa Śródmieście

.

.4. Toan Pho

Do Toan Pho przy Chmielnej wracam regularnie od ponad 11 lat. Pamiętam czasy, kiedy Toan Pho gotowała na Stadionie Narodowym. Zjeżdżała się tam „warszawka” na najlepszą zupę Pho. Stadion został przebudowany a Toan Pho otworzyła mały lokal przy Chmielnej.

Jeszcze w czasach kiedy jadałam mięso (ponad 5 i pół roku temu) wpadałam tu na zupę wonton (link). Potem znalazłam kolejnego ulubieńca i od wielu już lat jest to Bun Nem czyli sałatka BUN ze smażonymi, warzywnymi sajgonkami (18,00 zł). Zdjęcia poniżej.

Adres: Chmielna 3/7, Warszawa Śródmieście

UWAGA – w Toan Pho w końcu można płacić kartą

.

Uwaga – ciąg dalszy nastąpi