Warszawa – Czas Na Wino | z lenistwa
Do tego babskiego wyjścia zbierałyśmy się z dziewczynami z biura już od dawna. W końcu jedna podjęła decyzję i wybrała termin. Co do miejsca to z lenistwa padło na Czas Na Wino – bo było najbliżej i było wino – dużo wina. Niestety nie wiedziałyśmy czego się spodziewać po tutejszej gastronomi – w menu królowało mięso i kilka dań z owocami morza ale w lokalu przeważnie było pusto stąd nigdy wcześniej się nim nie zainteresowałyśmy. Cóż – zaryzykowałyśmy – kiedyś musi być ten pierwszy raz. Następnym razem będę miała nauczkę żeby nie kierować się lenistwem.
Tak – tego wieczoru wypiłyśmy morze białego wina – duuużo pysznego Rieslinga i Vinho Verde efektem czego było zamówienie kolejnych porcji makaronu i sałaty – tym razem była to pasta aglio e olio ze sporą ilością chilli i czosnku (około 30,00 za porcję).
Czas Na Wino to miejsce, w którym relacja ceny do wielkości dań pozostawia wiele do życzenia. Wybór win jest spory choć obsługa z upartością poleca te z wyższej półki a o te bardziej przystępne (50 – 90 zł za butelkę) trzeba się prosić. Cały wieczór przesiedziałyśmy w lokalu same – w sumie to już mnie to później nie dziwiło. A może wystarczy obniżyć ceny o 20% i przyciągnąć tym samym więcej chętnych na lunch lub kolację przy lampce wina? Innym się udało i dzisiaj trudno u nich o wolny stolik – przeczytajcie m.in. o Mielżyński i AleWino. Ale oni dodatkowo mają zdecydowanie lepszą lokalizację niż wyludnione obrzeża Mordoru po godzinie 17:00.
informacje dodatkowe o Czas na wino
sob – 12:00 – 22:00
nd – nieczynne