Blog o zdrowiu i zdrowym żywieniu oraz szybkim gotowaniu

Bezglutenowe racuchy z mąką bananową

Ze wszystkich śniadaniowych placuszków najbardziej rozsmakowałam się w racuchach. A od kiedy nauczyłam się robić ich wersję w 100% roślinną (bez nabiału) to tym bardziej są one częstym bywalcem na moim stole. Dzisiaj mam dla Was bezglutenowe racuchy z mąką bananową z zielonych bananów (plantatów).

Bezglutenowe racuchy z mąką bananową

Składniki na 6 dużych racuchów:

  • 250 ml mleka (napoju) roślinnego – polecam sojowe, owsiane lub migdałowe. Wybieracie mleko bez dodatku cukru
  • 100 g prażonych jabłek w drobnych kawałkach – kupuję gotowe prażone jabłka w 1 litrowych słoikach
  • 50 g mąki bananowej z plantanów (zielonych bananów warzywnych) – na przykład takiej
  • tyle samo mąki jaglanej. Wybieram wersję bio
  • 2 łyżki oleju rzepakowego – rafinowanego. Na takim można smażyć

.

Racuchy – przygotowanie

Przepis jest prosty i błyskawiczny w wykonaniu. Trzymajcie się zasady mieszania mokrego z mokrym a suchego razem.

  1. W misce wymieszajcie prażone jabłka z mlekiem oraz olejem rzepakowym
  2. Dopiero do dokładnie wymieszanych mokrych składników dodajcie mąkę bananową oraz jaglaną
  3. Mieszajcie wszystko do czasu aż pozbędziecie się grudek z mąki
  4. Ciasto nakładajcie łyżką na suchą patelnię formując grube, okrągłe placki. Nie muszą być równe
  5. Racuchy smażcie na patelni rozgrzanej na średniej temperaturze (u mnie 5 w skali od 0 do 9). Olej wlany do ciasta w zupełności wystarczy do tego, aby placki dobrze się usmażyły

UWAGA – to ciasto na racuchy szybko się przypala. Lepiej dać im mniejszą temperaturę i dłużej poczekać niż jeść surowe w środku

Lubię jeść racuchy polane syropem klonowym. Podane z roślinnym jogurtem też dobrze smakują. Co więcej – często przygotowuję je do pracy na drugie śniadanie i zjadam suche (bez polewy) na zimno. Prażone jabłka sprawiają, że placki są soczyste i mięsiste.

Bezglutenowe racuchy z mąką bananową

Inne przepisy na racuchy znajdziecie pod tym linkiem. Są tam również racuchy z tradycyjnym jogurtem – jeszcze z czasów kiedy jadałam nabiał.

Dajcie znać na FB czy Wy również rozsmakowaliście się w grubych plackach z jabłkami.