El Popo – meksykańską restaurację na Placu Teatralnym w Warszawie – upatrzyła sobie moja przyjaciółka na lunche. Wyjątkowo do gustu przypadła jej sałatka z awokado i krewetkami – świeża, lekka, przywołująca wiosnę nawet w mroźne zimowe wieczory. W El Popo przez cały rok panuje gorące meksykańskie lato – podsycane skwierczącymi fajitami, ostrym burrito, cieniutkimi tortillami z przeróżnymi dodatkami. Na ochłodę czeka zmrożona margarita. Do El Popo wybrałyśmy się w tygodniu na późny lunch i chociaż było przeraźliwie gorąco to nie odmówiłam sobie meksykańskiej uczty.
El Popo to jedna z sześciu warszawskich restauracji prowadzonych przez rodzeństwo Kręglickich – pozostałe to Chianti, Santorini, Meltemi, Opasły Tom (opisany przeze mnie tutaj) oraz Piąta Ćwiartka. W tym roku Kręgliccy obchodzili 20-lecie działalności restauracyjnej – tak długim dorobkiem i niewątpliwie restauracyjnym sukcesem może pochwalić się niewielu.
El Popo w wystroju jest kolorowe – niebieskie, czerwone, pomarańczowe. W środku dominuje bar częściowo zabudowany niebieskimi płytkami. Goście mają do dyspozycji ciężkie drewniane stoły ustawione tak aby każdemu zapewnić prywatność. Jest przytulnie i przyjemnie a atmosferę dodatkowo uzupełnia przesympatyczna obsługa. Nie dziwne, że przyjaciółka często tu wraca.
Tym razem siedziałyśmy w ogródku z widokiem na ul. Senatorską.
W menu m.in. meksykańskie klasyki – nachos, tortille (enchiladas, empanadas, quasadillas z dodatkami), fajitas oraz tex-mex – chilli con carne czy burrito.
jak czekadełko na stole wylądowała salsa i nachos – zostały pochłonięte w kilka minut – to z głodu:) ale przy okazji były świeże i doskonałe
przyjaciółka nie mogła się powstrzymać i zamówiła swój klasyk – sałatkę z awocado i krewetkami (29,00) podaną z sezamem i lekkim jogurtowym dressingiem. Idealna pozycja na tegoroczne upały.
ja padałam z głodu i wybrałam danie duże i pożywne – sezonową wersję fajitas – z kurczakiem, bobem i kurkami (49,00), do której dostałam tortille i dodatki – sosy i pasty. Porcja olbrzymia – dla prawdziwego głodomora, ale przy tym pyszna, wręcz idealna:)
dodatki do fajity – pikantna salsa, sos śmietanowy, marynowana cebulka, pasta z fasoli.
a do wszystkiego słodki i na czasie shake truskawkowy (12,00)
Potwierdzam – El Popo jest miejscem do którego chce się wracać – dla wyraźnych smaków i przemiłej obsługi. Okazją może być lunch z przyjaciółką, spotkanie biznesowe a może rodzinna uroczystość? Każda okazja będzie dobra.
informacje dodatkowe o El Popo:
dojazd i parkowanie – Plac Teatralny i ul. Senatorska znajdują się w strefie płatnego parkowania – o wolne miejsca nie jest tu trudno. Do placu można dojść ze stacji metro Ratusz.
płatność – gotówka, karty VISA, Mastercard, American Express
Ostro zakręcona na punkcie zdrowego żywienia, diety roślinnej oraz podróży kulinarnych. Na moim blogu kulinarnym publikuję przepisy oraz poradniki o tym co jeść, aby zachować zdrowie i nie spędzać przy tym w kuchni całych dni.