Wakacje na Bali? 10 potraw, które musisz spróbować

Na Bali byłam dwa razy. Za pierwszym przeważyła zupełna fascynacja pięknem przyrody indonezyjskiej wyspy, więc skupiałam się raczej na zwiedzaniu i chilloucie na plaży, stołując się byle gdzie i w dużej mierze bazując na zapasach jedzenia. Dopiero powtórna wizyta pozwoliła mi posmakować lokalnych potraw, szybko też stałam się ich zaprzysięgłą fanką. Wszystko pewnie przez to, że mieszają się tutaj wpływy różnych kultur kulinarnych, a w konsekwencji uzyskiwany jest efekt „nieba w gębie”, jak przystało na rajską wyspę. Jeżeli będziesz kiedyś na Bali, to poza oglądaniem świątyni Pura Besakih i wspinaczką na wulkan Agung, zrób sobie przerwę i poszukaj dobrego balijskiego jedzenia. Na pewno sporym ułatwieniem w planowaniu wakacji na Bali jest nowa oferta ITAKI z bezpośrednim przelotem z Warszawy na tą rajską wyspę. A oto mój subiektywny top 10 lokalnych potraw, których musisz spróbować!

1. Nasi Goreng

To chyba najbardziej popularne danie w skali całej Indonezji, ale na Bali przygotowują je w naprawdę wyjątkowy sposób. Nasi Goreng to osmażony ryż, ale ta baza doprawiana jest sowicie warzywami i poszatkowanym mięsem kurczaka z dodatkiem chipsów krewetkowych i jaj sadzonych. Potrawę uświadczysz w zasadzie w każdej szanującej się jadłodajni na wyspie.

2. Satay

To pierwsza potrawa o jakiej się dowiedziałam od kolegi, który wiele lat wcześniej odwiedził Bali. Nie kłamał – palce lizać! Jest tanio i szybko, bo to taki balijski ekwiwalent naszego fast foodu ulicznego. Satay, czyli grillowane na patyczkach kawałki kurczaka, polane dodatkowo wyśmienitym sosem, aż się proszą o repetę. Wszystko przygotowane zostanie na Twoich oczach – na żywo i w kolorze.

3. SateLilit

Przyznam się, że za pierwszym razem myślałam, iż jem satay. Ale ta potrawa to wariacja z zupełnie innej beczki. Tez się grilluje, w roli głównej jest zaś mielona wieprzowina lub wołowina, a wszystko miesza się z kokosem, gęstym mlekiem, sokiem z cytryny i pieprzem. Na rogu, niedaleko świątyni Pura Ulun Danu Bratan nad jeziorem, spotkałem nawet Sate Lilit na bazie… mięsa żółwiego. Zabrakło mi odwagi, ale może Ty przetestujesz?

4. GadoGado

Choć nazwa brzmi znajomo, nie ma nic wspólnego z popularnym komunikatorem. Nazwa natomiast oznacza tyle co „mix mix” – bo jest to w istocie mieszanka różnych warzyw, tofu, jajek, tempehu (fermentowane ziarna soli – indonezyjski specjał), a wszystko polane słodkim sosem orzechowym. Niesamowita eksplozja smaku i idealna przystawka. Swoja drogą, to zdumiewające że w mieszance wszystkiego z wszystkim zabrakło wszędobylskiego na Bali ryżu…

5. Rendang

Danie narodowe Indonezji, a na Bali podawane w wyjątkowo pikantnej wersji. Przyznaję się bez bicia, to co na ostro łechce moje kubki smakowe, musi się znaleźć w top 10. Karmelizowane mięso wołowe (czasem jagnięce) podawane jest z dużym dodatkiem chili. Tym razem ryż się odnalazł na talerzu, a ja miałem wyżerkę za wszystkie czasy! Znajdź na wyspie knajpkę o nazwie „Monsoon Restaurant” – tam serwują najlepszy rendang ever! Uzbrój się jednak w cierpliwość, bo danie musi się długo i porządnie gotować. Warto poczekać!

6. SotoAyam 

Brzmi trochę po japońsku, prawda? A to jak najbardziej indonezyjska zupa. Przygotowywana jest na bazie rozmaitych warzyw, a podawana zazwyczaj z makaronem lub kluseczkami. Ma konsystencję naszego bulionu. Kiedy wybierałam się na podbój wulkanu Agiung i rozpętała się prawdziwa ulewa, szybko schroniłem się w małej knajpce i zamówiłem właśnie Soto. Było wcześnie rano, dość chłodno jak na Bali, a zupa ta rozgrzała mnie i postawiła na nogi w kilka chwil!

7. Nasi Campur

Albo jak mawia mój kolega „talerz pełen niespodzianek”. Pod tą nazwą kryje się zawsze solidna porcja grillowanego mięsa, warzyw, sałatek i pikantnych sosów. Zgodnie z pradawna recepturą, nie może zabraknąć nieśmiertelnego ryżu. Duzy posiłek, który czasami przerasta możliwości jednej osoby…

8. JajeLaklak

Od dzieciaka uwielbiam naleśniki! Na Bali mają swoją wersję mini. Jaje Laklak to przysmak z mąki ryżowej na słodko. To ciasto jest zazwyczaj spożywane z filiżanką kawy, która uzupełnia smak. Ma charakterystyczny jasnozielony kolor z powierzchnią ozdobioną wiórkami kokosowymi i polaną sosem z brązowego cukru. Przywiozłam przepis do domu – będę testować…

9. Bananowe desery 

Czyli robi się coraz bardziej słodko. Banany na Bali spożywane są w wielu formach. Co się od razu rzuca w oczy? Są one o wiele mniejsze od tych, które możemy kupić w polskich sklepach. Są i jednak słodsze! Polecam Tobie spróbować banany grillowane oraz te zasmażane podawane z cukrem kokosowym. Na wyspie spotkasz też sprzedawców serwujących wyśmienite lody bananowe.

10. Kawa Kopi Luwak

To ekskluzywny napitek, który koniecznie trzeba spróbować, choć niekoniecznie dowiadywać się jak tą kawę się wytwarza. Aczkolwiek jest to takie ciekawe… Wszystko zaczęło się w czasach kolonialnych, gdy Holendrzy zabronili na Bali zbierać lokalsom owoce kawowca. Pomysłowi Balijczycy zauważyli, że owoce te zjadały małe zwierzątka –  cywety (rodzaj wiwer), a ziarna były przez nie… wydalane. Jakiś odważny człek spróbował na bazie tych odchodów zrobić kawę i przeżył szok! Czegoś tak smacznego jeszcze w życiu nie pił. No to, smacznej kawusi na Bali! Zapanują nad Tobą niepowtarzalne nuty czekolady, karmelu i owoców.

Materiał sponsorowany.