Czego nie robić jadąc na weekend do Wiednia?
Weekend w Wiedniu można spędzić na spacerach, jedzeniu (też wegańskim), przejażdżce autobusem wycieczkowym, znowu spacerach i kolejnym jedzeniu. Dzisiaj opowiem Wam jednak o 7 rzeczach, których nie warto robić wybierając się na 2-3 dni do stolicy Austrii.
Spis treści
Weekend w Wiedniu
Dwa a może trzy dni na Wiedeń to za mało, żeby odwiedzić każde muzeum, teatr i operę. Ten czas wystarczy na pierwszą wizytę – przywitanie się z miastem i zapoznanie z najważniejszymi punktami na mapie. Jeżeli nie poświęcisz tego czasu na łażenie po sklepach (mamy w Polsce dokładnie te same sieciówki, z tym samym asortymentem) to rozsmakujesz się w Wiednia na tyle, żeby zechcieć tu szybko wrócić. Bo to miasto ma w sobie niepowtarzalny urok i smak. Zapach zresztą też – Wiedeń pachnie końmi, papierosami i czekoladą.
Jeżeli masz w planach weekend w Wiedniu to zapoznaj się proszę z poniższą listą i nie popełnij błędów, które mogą Ci zepsuć cały wyjazd.
.
.1. Szpilki zostaw w domu
Możesz je spakować do walizki ale na wyjście do Opery Wiedeńskiej. Jadąc do Wiednia postaw na wygodne buty bo to miasto warto zwiedzić z poziomu pieszego. W ten sposób będziesz miała okazję zajrzeć w malownicze zaułki oraz w spokoju i niespiesznie nacieszyć wzrok przepiękną architekturą tego imperialnego miasta. Z wysokości moich 157 cm Wiedeń prezentował się wspaniale – w dnień oraz wieczorową porą.
.
.
.2. Unikaj włoskich restauracji
Których w Wiedniu, jak w każdym innym mieście Europy, jest kilka na każdej ulicy. Włoskie restauracje przeważnie podają włoskie wina. Jak masz ochotę zjeść włoską pastę czy pizzę i wypić do niej włoskie wino to wybierz się na weekend do Włoch. Jak już przyjechałaś do Wiednia to poszukaj restauracji, które podają austriackie, białe wino Gruner Veltliner – mineralne i orzeźwiające. Moje ulubione.
.
.3. Trzymaj się z dala od restauracyjnych ogródków
Ze względu na roztaczający się w nich smród – fajek. Niestety w Austrii można palić papierosy w miejscach publicznych czyli np. w restauracyjnych ogródkach. Jeżeli Tobie (tak jak i mi) przeszkadza wdychanie rakotwórczych substancji wybierz stolik wewnątrz lokalu.
.
.4. Nie kupuj wody w sklepie
Zaopatrz się z butelkę szklaną lub plastikową wielokrotnego użytku i w Wiedniu pij wodę z kranu. Wiedeń może poszczycić się źródlanej jakości kranówką sprowadzaną rurociągami prosto z gór. Być może właśnie z tego powodu butelkowana woda dostępna w sklepach jest droga – około 2,00 EUR za 0,5 litra. Pijąc w Wiedniu kranówkę oszczędzisz kilkanaście EUR (można je wydać na wino) i będziesz bardziej eko.
.
.5. Porzuć dietę na kilka dni
Wiedeń to miasto muzyki, kawy i czekolady. Spędzając weekend w Wiedniu zwyczajnie nie możesz nie wstąpić do przynajmniej jednej (albo kilku – nie ma się co ograniczać, toż to krótki wyjazd) słynnych wiedeńskich kawiarni. Wybierz się do nich przed południem – unikniesz tłumów i kolejek przed wejściem. Usiądź w środku, zamów kawę i ciastko i podziwiaj imperialne wnętrza tych kunsztownie urządzonych kawiarni z długą historią.
Imperial Cafe
Mieści się na parterze Hotelu Imperial – jednego z najstarszych i najbardziej ekskluzywnych hoteli w Wiedniu. Warto tu wstąpić na słynny tort Imperial – kremowy, z orzechową nutą i marcepanem. Ja miałam wielkie szczęście spędzić tu dwie noce i jeść Imperial Torte na balkonie apartamentu z widokiem na dachy Wiednia. O tym jak do tego doszło przeczytasz niżej.
.
.
Cafe Sacher
To kolejna hotelowa kawiarnia. Ta mieści się w Hotelu Sacher (vis a vis Opery Wiedeńskiej) i słynie z Tortu Sacher (Oryginal Sacher Torte). Polecam Ci go spróbować i porównać z Imperial Torte. Wiem, że te dwie kawiarnie trochę rywalizują ze sobą o miano „najlepszego tortu” ale przecież o gustach się nie dyskutuje (haha). Według mnie te dwa torty są zupełnie inne – Imperial jest kremowy i orzechowy a Sacher Torte bardziej czekoladowy z owocową nutą.
.
.
Cafe Central
Jedna z najstarszych i najbardziej monumentalnych kawiarni w Wiedniu. Do niej niestety nie udało mi się wejść bo za późno się wybrałam na struclę, z której słynie. Przed wejściem stała kolejka a ja przed kolejkami uciekam. Cóż – może Tobie się uda zjeść słynne ciastko jabłkowe w Cafe Central. Ja zostawiłam sobie tą przyjemność na kolejną wizytę w Wiedniu.
.
.
Poza kawiarniami w Wiedniu, na każdym kroku, będzie Cię kusiła sklepowa wystawa ze słynnymi pralinami Mozart i Sisi. Nie opieraj się im – spróbuj. Tylko kup mniejsze opakowanie.
.
.
.6. Sprawdź porę roku zanim wsiądziesz do nocnego BUS’a
Mam tu na myśli wycieczkowe, dwupoziomowe autobusy (np. czerwone BIG BUS znane mi już z Budapesztu), którymi możesz w tempie ekspresowym (około 2h przejazd na jednej linii) zobaczyć Wiedeń. W lecie, w tej szerokości geograficznej, ciemno robi się około 21:00 – 22:00 a noce autobusy startują około 19:30. Więc nie ma sensu czekać w długiej kolejce tylko po to, żeby przejechać się po Wiedniu „za dnia”. Jak masz ochotę wydać około 32 EUR na przejażdżkę wycieczkowym autobusem to wybierz wcześniejszą godzinę. No chyba, że wybierasz się do Wiednia o innej porze roku a nie wiosną czy latem.
.
.7. Samochód zostaw w domu
Jeżeli swoją podróż planujesz rozpocząć w Warszawie (albo jeszcze bardziej na północy kontynentu) to nie warto ruszać w nią samochodem. Koszty paliwa, winiet i ewentualnego parkingu w Wiedniu dwukrotnie przewyższają koszt biletu lotniczego za jedną osobę. Zaletą samolotu będzie też krótsza podróż, która w sumie potrwa około 3,5 godziny vs około 7 godzin jazdy samochodem.
No chyba, że jedziesz w 3 lub więcej osób – to niższe koszty transportu rekompensują Ci dłuższą podróż. Albo Wiedeń jest dla Ciebie tylko przystankiem w dalszej podróży np. do Włoch czy Chorwacji. Tak – w takiej sytuacji można pomęczyć się jazdą przez cały dzień/ albo noc.
Ja poświęcać jak najmniej czasu na samo przemieszczanie się przez co mam go więcej na miejscu – na jedzenie, spacery, zdjęcia i jeszcze więcej jedzenia.
.
I już na zakończenie
Obiecałam, że opowiem Ci jak doszło do tej niezwykłej przyjemności nocowania w Hotelu Imperial. Otóż jeszcze w 2017 roku, podczas wieczornego bankietu zorganizowanego w Hotelu Bristol w Warszawie (z okazji ponownego otwarcia, po remoncie, kawiarni Cafe Bristol) przyjaciółka, którą zaprosiłam na bankiet, wylosowała jedną z 3 nagród. Nie lunch w Bristolu, nie Tort Bristol ale nagrodę główną, którą był weekend w Wiedniu – 2 noclegi w Hotelu Imperial w pokoju 2-osobowym. To się nazywa szczęście do losowania.
Dużo czasu musiało minąć abyśmy symultanicznie znalazły wolny weekend na ten wyjazd. Czekałyśmy aż do połowy maja.
Dziękuję Hotelowi Bristol w Warszawie za bankiet a Danieli i Marinie z Hotelu Imperial za opiekę. Było cudownie. Fantastycznie. Imperialnie i luksusowo.
.
.
Jeżeli masz ochotę na weekend w Wiedniu w Hotelu Imperial wskakuj na ten link i rezerwuj swój pobyt.
.
Albo wybierz inne miejsce na nocleg w zachwycającej stolicy Austrii.