Sałatka śledziowa w trzech odsłonach
Ten przepis podała mi Marta z Folwarku Przykop ostatniego dni mojego pobytu w Folwarku i Karczmie Stara Kuźnia. Rozmowa przy stole zeszła z pierogów ruskich, którymi kolejny raz się zajadałam, na ziemniaki i od nich już prostą drogą powędrowała w stronę sałatki, którą cztery Panie Wąsiakowskie zachwalały pod niebiosa. W prezencie dostałam nawet sekretny składnik, który dodaje jej wyjątkowego kopa. Oto sałatka śledziowa w oryginale i dwóch moich interpretacjach.
Spis treści
Bazą w tym przepisie są ziemniaki i śledzie. I tak – znowu będę się powtarzać, że jakość jedzenia zależy od jakości produktu. Nawet przy ziemniakach warto zwracać uwagę na ich rodzaj – najlepsze będą sałatkowe, które nie rozsypią się po ugotowaniu tylko utrzymają zwartą konsystencję. Więcej o gotowaniu ziemniaków tak aby zachować jak najwięcej ich wartości odżywczych przeczytacie tutaj. A śledzie – cóż, coraz głośniej mówi się o skażeniu Morza Bałtyckiego więc unikajcie bałtyckich śledzi. Ja wybieram te z większych akwenów – na przykład Atlantyku.
Składniki – to będzie duża sałatka śledziowa
Bo szkoda zabierać się za mniejszą porcję skoro sałatka nawet lepiej smakuje następnego dnia. Albo zróbcie ją sobie od razu w różnych wersjach
PRZEPIS BAZOWY – ORYGINALNY
Proporcje nie są w nim najważniejsze. Podaję Wam ilość, którą najedzą się dwie osoby przez dwa dni.
- 1 kg ziemniaków
- 0,5 kg śledzi typu matias
- kilka ogórków konserwowych – ilość ustalnie wedle swoich preferencji
- kapary – ilość wedle uznania
- 1 cebula
- świeżo mielony czarny pieprz
- majonez – w oryginalnym przepisie występuje majonez Kętrzyński – to właśnie jego mocno octowy smak nadaje sałatce niezłego kopa (prezent trzymam w lodówce)
- BEZ SOLI – sól jest już w śledziach, ogórkach i kaparach
Wykonanie
- Śledzie wymoczcie w wodzie tak aby pozbyć się nadmiaru soli – ja zwykle moczę je około 4 godzin.
- Ziemniaki ugotujcie i po ostudzeniu pokrójcie w mniejsze kawałki, śledzie w paski, ogórki w kostkę lub plasterki (ja użyłam małosolnych) a cebulkę w piórka (mi najlepiej smakuje czerwona cebula – jest delikatnie słodka).
- Składniki możecie mieszać w misce a potem nakładać na talerze.
- Na podaną ilość składników wystarczą 2 łyżki majonezu – on ma jedynie „zaciągnąć” całość a nie skąpać wszystko w majonezowym sosie.
Sałatka śledziowa wersja light
Taka znowu light to ona nie będzie bo zamiast majonezu jest oliwa więc kaloryczność pozostanie podobna ale sałatka w tej wersji wydaje się być lżejsza dla żołądka. Jeżeli zdecydujecie się podzielić ww. składniki na pół to jedną połowę polejcie łyżką oliwy i wkrójcie do niej dużo świeżego koperku. Jestem przekonana, że ta wersja też Wam zasmakuje,
Sałatka śledziowa – wersja mix
W tej wersji w sałatce wylądowała jeszcze fasolka szparagowa (gotowana bez soli na parze) a całość ponownie połączył majonez.
Sama nie mogę się zdecydować, która opcja bardziej mi pasuje – z czy bez majonezu. Pewnie następnym razem znowu zrobię sobie kilka wersji – z brokułami, kalafiorem powinna wyjść równie dobra.
sałatka śledziowa – ziemniaki / śledzie / fasolka szparagowa / kapary / ogórek małosolny / koper / majonez
.
.
.