Po dwóch miesiącach wracamy do Ale Wino – ostatnio było tak dobrze, że jesteśmy ciekawi czy miejsce nadal trzyma formę oraz co oferuje w letnim wydaniu menu. Do Ale Wino trafiamy spontanicznie w sobotnie popołudnie – stoliki są albo zajęte albo zarezerwowane (my jak zwykle rezerwacji nie mamy) – na szczęście udaje nam się usiąść przy małym metalowym stoliku na obrzeżu ogródka. Zamawiamy nowości z menu, wino i czekając na zamówienie raczymy się chłodem podwórka, w którym skrył się ten niewielki lokal.
O Ale Wino pisałam już wcześniej – post znajdziecie tutaj. Od strony wystroju i organizacji ogródka nic się od tamtego czasu nie zmieniło. Z uwagi na rosnącą popularność miejsca właściciele zdecydowali się na wynajęcie dodatkowego pomieszczenia, które już od jesieni będzie dostępne dla gości – a tym bardziej przyda się więcej przestrzeni w okresie zimowym:)
Ponieważ mamy jeszcze lato i to całkiem upalne w tym roku, warto raczyć się chłodem ogródka i widokiem bujnej zieleni rosnącej w donicach.
W menu (dostępnym jedynie na czarnej tablicy w ogródku oraz tablicach w środku) sezonowe zmiany ale i stałe pozycje, te które zostały najlepiej przyjęte przez klientów np. buraki z creme brule z koziego sera (jedliśmy – polecamy)
Tym razem wybieramy nowości:
chłodnik (18,00) – z pomidorów z estragonem – idealny na upały – lekki w smaku, orzeźwiający, przepyszny
burrata (30,00) kremowy ser mozzarella ze śmietaną podany z bobem i suszonymi pomidorami – lekkie ale pożywne danie, dobre o każdej porze
sałata z jarmużem (20,00) – i fasolką mamut – chrupiąca, orzeźwiająca i do tego bomba witaminowa
risotto z kurkami (35,00) – delikatne w smaku oraz konsystencji, kremowe ale jednocześnie wyraźne dzięki sowitej porcji pieprzu – polecam póki mamy sezon na kurki
Wizyta w Ale Wino nie mogła obyć się bez wina:) Do lekkich bezmięsnych dań idealnie pasowało zmrożone mętne prosseco Sottoriva (14,00 zł/ kieliszek) i lekko owocowy Tokaj Sarga Muskotaly (16,00 zł/ kieliszek)
Ale Wino jest zdecydowanie miejscem, do którego warto wracać – ciekawe menu, świeże sezonowe składniki, smaczne i ładnie podane potrawy, miła i kompetentna obsługa a do tego duży wybór win – to są składowe restauracyjnego biznesu skazanego na sukces. Trzymamy kciuki za utrzymanie formy
informacje dodatkowe o Ale Wino:
dojazd i parkowanie – pomimo zatłoczonej ul. Mokotowskiej to jednak polecam na niej szukać wolnego miejsca
płatność – gotówka i karta
rezerwacja miejsc – zalecana
godziny otwarcia:
pon – zamknięte
wt – sob – 12:00 – 00:00
nd – zamknięte
Ale Wino – ul. Mokotowska 48, Warszawa Śródmieście
Ostro zakręcona na punkcie zdrowego żywienia, diety roślinnej oraz podróży kulinarnych. Na moim blogu kulinarnym publikuję przepisy oraz poradniki o tym co jeść, aby zachować zdrowie i nie spędzać przy tym w kuchni całych dni.