Do włoskiej pizzerii La Bufala wybrałam się z przyjaciółką w grudniu jeszcze przed świętami – nie była to nasza pierwsza wizyta w tym lokalu – przypomniałyśmy sobie nawet, że ostatnio byłyśmy tu równo rok wcześniej z tego samego świątecznego powodu. Miejsce kojarzyło nam się ze smaczną, prostą kuchnią i ciepłą włoską atmosferą – poza tym w przeszłości miałyśmy do La Bufali blisko z biura. W tym miejscu od naszej poprzedniej wizyty zaszły jednak zmiany – i to na gorsze.
Sam lokal nie zmienił się przez miniony rok – wciąż jest to małe pomieszczenie z kilkoma stołami i kuchnią mieszczącą się za barem. La Bufala to pizzeria i większość klientów przychodzi tu właśnie na pizzę lub też zamawia ją na wynos. Teraz La Bufala nawet menu ma w formie ulotki – jak na pizzerię przystało. Ja zwyczajowo zamówiła pastę i sałatę – moja przyjaciółka wybrała pizzę.
Co takiego zraziło mnie do La Bufali? Po pierwsze kelnerka, która bardziej była zajęta oglądaniem polskiego serialu w tv niż obsługą gości – zapomniała podać nam czekadełek – w La Bufali są to grissini (trudno) a do podanych już dań nie przyniosła sztućców. Po drugie w lokalu było nieznośnie gorąco od oparów przechodzących z kuchni na salę – efektem czego wyszłyśmy z La Bufali ugotowane i przesiąknięte zapachami z kuchni. Po trzecie i najważniejsze – zamówione dania były nijakie – makaron za twardy (niedogotowany), pizza bez smaku a sałata sucha i do tego z długim czarnym włosem. Poprosiłam obsługującą nas Panią aby sałatę zabrała i nie doliczała jej do rachunku – radośnie wspomniała tylko że „nawet wie kogo to zguba” – nie wiem czy śmiać się z tego czy raczej płakać.
pasta aglio olio e peperoncino (20,00) – niedogotowany makaron z oliwą, czosnkiem i peperoncino
insalata mista (10,00) – sucha sałata z pomidorami – podana z włosem – nie została doliczona do rachunku, w tle pizza capri (34,00)
I na tym kończę opis negatywnych wrażeń z La Bufali, która zdecydowanie nie jest już miejscem, do którego będę wracać.
informacje dodatkowe o La Bufala:
dojazd i parkowanie – w rejonach Żelaznej i Siennej trudno jest znaleźć wolne miejsca do parkowania
rezerwacja miejsc – lokal jest mały ale nie ma problemu z trafieniem tu na wolny stolik
Ostro zakręcona na punkcie zdrowego żywienia, diety roślinnej oraz podróży kulinarnych. Na moim blogu kulinarnym publikuję przepisy oraz poradniki o tym co jeść, aby zachować zdrowie i nie spędzać przy tym w kuchni całych dni.