Książka kulinarna – Dieta bez pszenicy | William Davis
Dieta bez pszenicy Williama Davisa to kolejna książka, która miała bardzo duży wpływ na mój sposób odżywiania się w minionym roku. Nie chcę Was jakoś bardzo przekonywać do nie jedzenia pszenicy – nasłuchaliście się pewnie już dużo o złym wpływie glutenu na nasze ciała i mózgi. Niektórzy z Was uważają, że to straszne brednie i kolejna fala mody na dietę a na gluten powinni uważać jedynie chorzy na celiakię. Przeczytajcie książkę Williama Davisa – spróbujcie nie jeść produktów z pszenicy (chleba, makaronów) przez 30 dni. Sami sprawdźcie jak jest w rzeczywistości zanim zaczniecie krytykować.
Autor Diety bez pszenicy, przez wiele lat praktykujący kardiolog, dowodzi, że winę za galopującą otyłość ludzkości, choroby układu krwionośnego, cukrzycę, a nawet odwapnienie kości czy alergie ponosi pszenica. Ziarno, które na skutek krzyżówek i modyfikacji w ciągu ostatnich 50 lat zostało „ulepszone” tak aby być bardziej wydajne, odporne na choroby. A nie jest to już ta sama pszenica, którą zajadały się w dzieciństwie nasze babcie. Ta obecna, niskokłosowa, ma zupełnie inny skład od tej powojennej, nie mówiąc już o różnicy pomiędzy nią a ziarnami sprzed kilkuset lat. A najgorsze jest to, że właśnie w ostatnich dziesięcioleciach widać największe zmiany w wyglądzie i zdrowiu mieszkańców krajów Europy i Ameryki Północnej – największych zjadaczy chleba. Ludzkość nigdy wcześniej nie była tak schorowana i tak otyła. Davis dowodzi, że dzieje się tak za sprawą pszenicy, która promowana jest przez Instytuty Żywienia i dietetyków nawet pod postacią „pełnoziarnistego pieczywa”. Ma w tym oczywiście też swój duży udział wysoko przetworzona żywność oraz wszechobecny cukier.
Mnie nie przekonuje, ale jeżeli ktoś lubi to niech używa.