Blog o zdrowiu i zdrowym żywieniu oraz szybkim gotowaniu

Repubblica Italiana – na lunch, na kolację

Do włoskiej restauracji Repubblica Italiana zaprosiła mnie przyjaciółka. Obie lubimy kuchnię południowej Europy a w szczególności włoskie smaki – aromatyczne pesto, pomidorowe sosy z dużą ilością czosnku i chilli, doskonałe oliwki, grillowane ryby i owoce morza oraz zdrowe oliwy w pierwszego tłoczenia. Wszystkie te składniki są zalecane w diecie South Beach (w zasadzie jest to bardziej sposób odżywiania się niż dieta) której jestem gorącą zwolenniczką – możecie o niej poczytać tutaj. Zima jest tym okresem kiedy zdarza mi się częściej niż zwykle objadać makaronami. W Repubblica Italiana jadłyśmy makaron i gnocchi.

 


Lokal to dwie niewielkie sale mieszczące po kilka stolików. W pomieszczeniach, z wyjątkiem baru przy wejściu, dominują ciemne kolory – zielone obicia krzeseł, ciemny sufit i podłoga. Do tego przyciemnione oświetlenie, które sprawia, że może i jest nastrojowo ale dań przy takim świetle nie widać. Zastanawia mnie ciemny wystrój wielu odwiedzanych przeze mnie restauracji – przecież nie od wczoraj wiadomo, że jemy również oczami a na smak dań wpływa sposób podania, prezencja potrawy, oświetlenie. Gdybym chciała jeść w ciemności to wybrałabym się do Dark Restaurant – kiedyś na pewno spróbuję. Tak czy inaczej – mi osobiście bardziej odpowiada jedzenie przy jasnym świetle – chłonę wówczas danie wszystkimi zmysłami – wzrokiem również.Zdjęcia zostały rozjaśnione przed publikacją:

Repubblica Italiana
Z menu Repubblica Italiana wybrałyśmy bruschettę na start a tagliatelle i gnocchi jako dania główne – do nich oczywiście mix sałat (na obniżenie indeksu glikemnicznego potrawy).
bruschetta tricolore (18,90) – trzy grzanki z pomidorami, mozzarelą oraz blanszowanym szpinakiem. Byłyby lepsze gdyby nie polano ich słodkim balsamico – kiełki mogę jeszcze odpuścić (po prostu ich nie jadłam – i nie dlatego, że nie lubię – owszem są dobre do sałat ale nie do wszystkiego jak leci) ale to balsamico zabiło cały smak bruschetty
Repubblica Italiana
 
tagliatelle seppia con gamberi e seppia (39,90) – czarny makaron barwiony atramentem z mątwy (czasem z kalmarów) podany z kilkoma krewetkami i pomidorkami. Danie było smaczne – makaron al dente, dobrze przyprawiony, za to kiełki zupełnie zbyteczne.
 
Repubblica Italiana
 
gnocchi ripieni di formaggio di capra e tartufo (38,90) – włoskie ziemniaczane kluski nadziewane kozim serem i truflami, podane w sosie szałwiowym (sos zawierał śmietanę). Gnocchi było całkiem smaczne z wyraźnym nadzieniem. Do dodatków mam jednak jak wyżej zastrzeżenia – uważam, że kiełki, marchewka ale przede wszystkim balsamico były tu zdecydowanie zbędne.
 
Repubblica Italiana
Z Repubblica Italiana wyszłam najedzona ale nie zachwycona. Mam zastrzeżenia przede wszystkim do jedzenia w ciemności oraz wszechobecnego balsamico i kiełków – w zamówionej i przygotowanej na życzenie insalata mista (mix sałat – 10,00) też były kiełki – tu pasowały. Jak już spod nich wygrzebałam dania okazywało się całkiem smaczne i dobrze przygotowane.
Restauracja jest dobrym miejscem na lunch czy kolację przy nastrojowym oświetleniu. Możecie tu również liczyć na miłą kompetentną obsługę, która zna potrawy oraz ich skład.

informacje dodatkowe o Repubblica Italiana:

dojazd i parkowanie – można znaleźć miejsce na Francuskiej lub sąsiadujących uliczkach
rezerwacja miejsc – zalecana
płatność – gotówka, karta VISA, Mastercard
godziny otwarcia:
pon – czw – 12:00 – 23:00
sob – 12:00 – 00:00
nd – 12:00 – 23:00
 
Ristorante Repubblica Italiana  – ul. Francuska 44, Warszawa Saska Kępa – Praga Południe
mapa dojazdu:


Wyświetl większą mapę