Jak dbać o tatuaże? Pielęgnacja, gojenie.
W tytułowym temacie mam już pewne doświadczenie. Na dzień publikacji tego wpisu naliczyłam u siebie 17 tatuaży. Dzisiaj opowiem wam o tym jak dbać o tatuaże aby na długo zachowały kolor i wyglądały dobrze.
Spis treści
Na wstępie zaznaczę, że opisane tutaj porady oparte są na moim doświadczeniu i nie u wszystkich mogą się równie dobrze sprawdzić. Są jednak wśród nich pewne fundamentalne zasady, które dotyczą każdego klienta studia tatuażu – mam tu na myśli unikanie używek przed i zaraz po tatuowaniu.
PRZYGOTOWANIE DO TATUAŻU
Dbanie o nowy tatuaż zaczynam już na kilka dni przed samym zabiegiem tatuowania. Tak aby skóra dobrze przyjęła tusz a tatuowanie przebiegło sprawnie. Oto moje pielęgnacyjne kroki:
.1. Nawilżanie
Do mojego codziennego beaty rytuału należy nawilżanie skóry. Robię to rano oraz wieczorem. Mam skórę atopową i gdy jej regularnie nie nawilżam balsamami dla atopowców to wychodzą mi liszaje na całym ciele. Nawilżona skóra łatwiej łapie tusz. Podobno nie ma nic gorszego niż tatuowanie suchej, łuszczącej się skóry, z której tusz tryska na wszystkie strony.
.2. Peeling
Dwa dni przez tatuowaniem wykonuję peeling tatuowanego miejsca – żeby pozbyć się suchego naskórka. Przy okazji lecę z nim po całym ciele bo skoro już zabieram się za tę czynność to z rozmachem. Próbowałam przeróżnych specyfików do peelingu (najgorsze były na bazie soli, po której szczypie cała skóra), na większość z nich miałam uczulenie. Od kilku już lat peelinguję się fusami po kawie. Po pierwsze wiem jaką kawę kupuję i piję a po drugie wiem, że w moim peelingu nie ma nic więcej niż same fusy i woda.
.3. Zero alko i innych używek na 24 h przed i po tatuowaniu
Alkohol rozrzedza krew i podnosi ciśnienie krwi. Podobnie jak niektóre leki np. aspiryna. Taki sam efekt wywołują kawa i napoje energetyczne. Po ich nadmiernym spożyciu tatuowana skóra może bardziej krwawić, co będzie problemem dla tatuatora. Samo gojenie tatuażu też nie będzie łatwe. Polecam powstrzymać się na 48h od używek.
Przyjęłam zasadę zero alko na dobę przed tatuowaniem i w dniu tatuowania. Aspiryny nie łykam (nie mogę) ale małej kawy z rana przed tatuowaniem nie mogę sobie odmówić. Żaden z moich 16 tatuaży nie krwawił, 14 dobrze się goiło. 2 gorzej ale powodem nie były używki a uczulenie na klej w plastrze Dermalize czyli tak zwanej „drugiej skórze”. Dodatkowo na 24 przed tatuowaniem przestaję brać suplementy i zaczynam łykać je dopiero 24 h po tatuażu.
.4. Sen, jedzenie, nawodnienie
Wspominam o nich na etapie przygotowywanie do tatuażu bo mają równie ważny wpływ na udany zabieg jak poprzednie punkty. Wyspana i dobrze najedzona lepiej i dłużej znoszę ból towarzyszący tatuowaniu. Najdłużej byłam tatuowana 11 godzin (tego tatuażu nie widać na zdjęciach). Ostatnia godzina to był już koszmar ale pierwsze 10 zniosłam dzielnie.
Przed tatuowaniem wyśpijcie się dobrze i najedzcie wieczorem oraz kolejnego dnia przed zabiegiem. Nawodnienie też jest ważne więc pijcie odpowiednią ilość wody. Polecam unikać pikantnych potraw – z krwią robią to samo co kawa i energetyki. Jeżeli czeka Was długa sesja zabierzcie ze sobą przekąski (ja zabieram kanapki i słodkie batony) oraz wodę do picia.
.
DBANIE O ŚWIEŻY TATUAŻ
Każdy mój tatuator miał inny pomysł na gojenie. Szczególnie, jeżeli chodzi o specyfiki do smarowania gojącego się tatuażu. Pierwszy tatuaż zrobiłam jeszcze w trakcie studiów i smarowałam go wazeliną. No szok (!) ale przeżyłam a tamten tatuaż przykryłam nowym dopiero po kilkunastu latach – lekko się rozlał i zmienił kolor na zielony.
Higiena
Świeży tatuaż to świeża rana. Im większy ma rozmiar tym organizm potrzebuje więcej czasu i energii na wyleczenie się. Dajcie sobie odpocząć po tatuażu. Ja przeważnie duże tatuaże robię w piątki żeby w weekend mieć czas na odpoczynek i oglądanie Netflixa.
Tatuaż można porównać do rany po poparzeniu – podobnie się goi i wymaga utrzymania ścisłej higieny. Jeżeli tatuaż nie krwawi to zalecane jest jego mycie dwa razy na dobę (najlepiej mydłem dla alergików) oraz wycieranie do sucha. Przez pierwsze 3 dni z tatuażu sączy się osocze, które może brudzić ubrania. Dlatego tatuaże na pierwsze 2-3 dni zakleja się folią lub Dermalize czyli „drugą skórą”.
Dermalize czy folia?
Na większość tatuaży kleiłam „drugą skórą” i zdejmowałam ją dopiero po 24 do 48 godzin. Jest wygodna w noszeniu, prawie niewidoczna i nie trzeba o nią szczególnie dbać. Problematyczne jest tylko jej zdejmowanie – solidnie trzyma się skóry. Polecam zdejmować plaster pod prysznicem. „Drugą skórę” kleiłam na wszystkie tatuaże robione w Bangkoku (tu o nich przeczytacie). Niestety 2 lata temu i w tym roku, przy 2 tatuażach tak klejonych w Polsce, dostałam uczulenie na klej w plastrze. Oto przykład takiego uczulenia (zdjęcie poniżej). W tym przypadku na szczęście sam tatuaż się nie rozlał. Przy pierwszym uczuleniu 2 lata temu niestety tak i jeden mały tatuaż musiałam poprawiać. Spuchnięte miejsce smarowałam Fenistilem omijając świeży tatuaż, łykałam wapno i tabletki na alergię. Uczulenie minęło po około 5 dniach.
.
Co do folii to jest niewygodna, szczególnie w upalne dni. Ale najważniejsza jest pierwsza doba ze świeżym tatuażem. Jeżeli ją wytrzymacie i zachowanie higienę to po tym czasie folię można zdjąć (ja zdejmowałam już po pierwszej nocy) pod warunkiem, że utrzymacie tatuaż odkryty. Tak szybciej się goi.
.
Kremy do gojenia
Już wspominałam, że pierwszy tatuaż smarowałam wazeliną. Później już było tylko lepiej. Wszystkie kolejne 16 tatuaży zrobiłam w ciągu ostatnich 4 lat. W studio tatuażu w Bangkoku kupiłam balsam na bazie oleju kokosowego – był rewelacyjny. W Hanoi dostałam mini balsam wraz z poradnikiem jak goić tatuaż a po 3 dniach po zabiegu maila z wiadomością „Już minęły 3 dni od sesji. Twój tatuaż już się wstępnie zagoił. Zdejmij plaster i zacznij smarowanie balsamem 2x dziennie”. W tym roku zakochałam się w balsamie Easy Tattoo – szybko się wchłania i łagodzi swędzenie towarzyszące gojeniu się tatuażu.
.
JAK DBAĆ O TATUAŻ JUŻ WYGOJONY?
Zadbana skóra to ładnie wyglądający tatuaż.
Zima
Zimą warto przede wszystkim nawilżać skórę oraz robić delikatne peelingi aby usunąć martwy naskórek (już po wygojeniu). Ja tatuowane miejsca golę – wolę gładką skórę na tatuażach. Aha – jeżeli macie w planach depilację laserową i myślicie o tatuażach w depilowanych miejscach (np na łydkach) to w pierwszej kolejności wykonajcie serię depilacji a jak już pozbędziecie się włosów róbcie tatuaże. Odwrotnie się nie da. Laser uszkodzi tatuaż.
Lato
Wygojone tatuaże utrzymają kolor jeżeli będą chronione przed słońcem. Promienie UV wpływają na tusz – wybarwiają go. Dlatego w lecie wszystkie odkryte (widoczne) tatuaże warto smarować kremami z filtrem minimum 50 SPF.
W tym roku zaczęłam przygodę z kosmetykami dedykowanymi do gojenia tatuaży (Easy Tattoo) oraz z filtrami (Easy Tattoo oraz Balm Tattoo). Czerwone opakowanie Easy Tattoo świetnie sprawdza się w gojeniu tatuaży – szybciej się wchłania i nie zostawia tłustego filtra. Żółty stick Easy Tattoo 50 SPF jest wygodny w użyciu ale pokrywa tatuaż białym filtrem. Balm Tattoo świetnie radzą sobie na plaży – są tłuste, odporne na wodę i nawet pachną jak kosmetyki na plażę. Fenistil sprawdza się przy uczuleniu na klej a Bepanthem – no cóż, czeka na kolejny tatuaż.
.
[edycja 7 listopada 2021]
Dzisiaj mam już 18 tatuaży. Od ostatniego wpisu zrobiłam jeszcze jeden – duży na całe biodro i pośladek. Właśnie go goję po drugiej sesji. Niestety Bepanthen nie sprawdził się u mnie. Za bardzo wysusza mi skórę. Easy Tattoo jest wciąż niezawodny.
A WY jakie macie doświadczenia w gojeniu tatuaży? Dajcie znaka na FB.
PS
To nie jest post sponsorowany.