3 dzień w Wiedniu – Katedra, Hundertwasserhaus, Urania i Klyo
Oto kolejna, chwilowo ostatnia część przewodnika po stolicy Austrii, w którym podpowiadam co jeszcze warto zobaczyć w tym zachwycającym mieście. 3 dzień w Wiedniu czas rozpocząć.
Spis treści
Pierwsze dwa dni
Jadąc do Wiednia na 3 dni miałyśmy cel główny – zobaczyć dzieła Gustava Klimta wystawiane w Belwederze oraz w Muzeum Leopoldów. Przy okazji chciałyśmy zwiedzić Bibliotekę Narodową, zjeść słodkości w słynnych wiedeńskich kawiarniach, przespacerować się po centrum, wpaść na śniadanie do Palmiarni, zajść w okolice kolorowych domków Hundertwasserhaus. Wszystko udało się zgodnie z planem a nawet ponad plan.
Pierwsze dwa dni w Wiedniu opisałam tutaj oraz w tym wpisie. Przeczytacie tam m.in. o tym jak się wygodnie przemieszczać po Wiedniu, gdzie i w jakich cenach zjeść oraz jak kupić bilety do muzeum.
.
3 dzień w Wiedniu
Na ten dzień nie planowałyśmy maratonu. Zjadłyśmy długie, leniwe śniadanie w hotelu EXE Vienna, wymeldowałyśmy się z pokoju, bagaże zostawiłyśmy w hotelowej przechowalni i ruszyłyśmy na długi spacer.
Do zagospodarowania miałyśmy około 6 godzin – wieczorem wracałyśmy do Warszawy.
.1. Katedra Św. Szczepana
Do katedry dojechałyśmy tramwajem – jak zwykle z pomocą Google Maps. W sumie w naszym planie nie było zwiedzania Katedry Św. Szczepana ale jeszcze raz chciałyśmy przespacerować się po turystycznym centrum Wiednia. No i jakoś tak wyszło, że stanęłyśmy w kolejce razem z innymi turystami.
Czy było warto? Tak. Katedra z zewnątrz robi wrażenie a środek jeszcze je potęguje. To największa świątynia w Europie – długa na 107 i szeroka na 34 metry (zgodnie z Wikipedią). Nie jestem fanką zwiedzania kościołów ale ten absolutny fenomen średniowiecznej architektury, chciałam zobaczyć raz jeszcze.
.
.2. Kolorowe domki Hundertwasserhaus
Po dosyć długim spacerze w końcu dotarłyśmy pod Hundertwasserhaus. Ten kolorowy kompleks mieszkalny powstał w latach 1983-1985 na podstawie projektu Friedensreicha Hundertwassera. Wciąż jest zamieszkały a oprócz mieszkań mieszczą się w nim również lokale usługowe i restauracje. Widzicie tu podobieństwo do budynków Gaudiego w Barcelonie? Unikanie prostych kształtów, połączenie miejskiej architektury z roślinnością, wykorzystanie kolorów, mozaiki, kolumn to ślad wpływu Gaudiego w twórczości Hundertwassera.
Na tle klasycznej zabudowy Wiednia kolorowy dom Hundertwassera prezentuje się jak paw na tle jasnych, kamiennych posadzek Pałacu na Wodzie w warszawskich Łazienkach. Tak jakoś mi się skojarzyło.
.
.3. Urania i restauracja Klyo
Z Hundertwasserhaus blisko było do Uranii i mieszczącej się w jej wnętrzu restauracji Klyo. Wypatrzyłam ją sobie już rok wcześniej podczas krótkiego wypadu do Wiednia. Wtedy nie miałam czasu na zajście tutaj.
Urania to powstałe w 1910 roku obserwatorium astronomiczne. Obecnie budynek mieści centrum edukacyjne, sale konferencyjne no i restaurację z widokiem na kanał Dunaju.
W Klyo zjadłyśmy lunch – sałatkę (8.70 EUR) i wegańskiego burgera z quinoa – na pierwszym planie (14.50 EUR). Do tego kieliszek Gruner Veltliner i widok na kanał Dunaju.
Na piękne zakończenie pobytu w Wiedniu.
.
Magiczne uliczki Wiednia
Jeszcze w drodze do centrum (tam wsiadłyśmy w tramwaj, który dowiózł nas do hotelu) błąkałyśmy się po wąskich, wiedeńskich uliczkach.
Moja rada na koniec – zejdźcie z turystycznych tras. Dajcie się zgubić w Wiedniu.
.
.