Blog o zdrowiu i zdrowym żywieniu oraz szybkim gotowaniu

Nie jesteśmy skazane na raka piersi

Chociaż statystyki są przerażające to warto pamiętać, że w tym temacie wciąż wiele zależy od nas samych. Nie tylko od genów, płci, wieku czyli tego wszystkiego, na co wpływu nie mamy. Rak piersi nie musi być naszym wyrokiem. 

Rak piersi – czynników ryzyka jest tak wiele

Że każda z nas na któryś z nich się załapie. Ja łapię się nawet na kilka – tych związanych z płcią i wiekiem oraz kilka innych związanych z moimi życiowymi wyborami (nie rodziłam, nie karmiłam i nie sądzę aby to się jeszcze wydarzyło). Na szczęście to nie musi oznaczać, że na raka piersi zachoruję. To wciąż jest tylko statystyka i % ocena szans na zachorowanie lub nie.

Poniższa lista wymienia czynniki ryzyka losowo a nie w układzie rosnącego/malejącego ryzyka zachorowania. Na pierwsze cztery wpływu nie mamy. Na kolejne 6 jak najbardziej. Ale ważne jest to, że przy obecnym rozwoju medycyny nie musimy już biernie czekać, aż rak piersi się pojawi.

.

.1. PŁEĆ

Z tym czynnikiem trudno jest dyskutować. Kobiety częściej chorują na raka piersi chociaż mężczyzn też on w nieznacznym stopniu dotyka.

.

.2. WIEK

Nawet jak nie widać go na twarzy czy w sposobie zachowania to zegar nieustannie tyka. Ryzyko zachorowania rośnie wraz z wiekiem, największe jest po 50-tce i dopiero po 69 roku spada.

.

.3. DZIEDZICZENIE

Być może Was to zdziwi ale dziedziczenie to raptem 5-10% szans na zachorowania na raka piersi. Nawet jeżeli w rodzinie macie przypadki onkologiczne, szczególnie w linii matka i babcia, to nie znaczy, że grozi Wam rak piersi. Oczywiście tym bardziej powinnyście regularnie się badać – wykonywać badania palpacyjne (dotykowe) w domu, USG piersi oraz jak jest już na nią czas to również mammografię.

Ale to kolejny czynnik ma dużo większy wpływ na zachorowalność.

.

.4. GENETYKA

Mutacje dwóch genów BRCA1 oraz BRCA2, zwiększają zachorowalność na raka piersi do 80% a raka jajnika do 30%. Mutacja genów  ATP, BRIP1, TP3, CHEK i PTEN także może zwiększać ryzyko zachorowania na raka piersi (link).

Mammografia, USG, cytologia, badania w domu – można je regularnie robić a i tak pewnego dnia dowiedzieć się, że ma się zaawansowanego raka. Znam takie przypadki.

To badania genetyczne powinny być podstawą profilaktyki w krajach z wysokim ryzykiem zachorowania a do takich należy Polska. Niestety aktualnie wykonanie takich badań leży w naszym prywatnym interesie i słono kosztuje.

Tylko zadajcie sobie pytanie czy nie warto wydać kilkaset złotych i już teraz wiedzieć czy ma się genetyczne predyspozycje do raka piersi czy też nie. A nie czekać aż będzie za późno.

.

.5. CZYNNIKI REPRODUKCYJNE

Czyli wiek pierwszej i ostatniej miesiączki – na który absolutnie nie macie wpływu. Ryzyko zachorowania na raka piersi nieznacznie wzrasta kiedy pierwsze miesiączkowanie wystąpiło przed 12 rokiem życia a menopauza później niż 55+ . Tu liczy się czas, w jakim gruczoły piersiowe narażone były na działanie hormonów żeńskich.

Nieznacznie większe prawdopodobieństwo zachorowania na raka będą miały również kobiety, które nie rodziły i nie karmiły piersią. Ale nie znaczy to, że te na raka zachorują. Albo, że jak kobieta rodziła i karmiła to raka mieć nie będzie.

.

.6. PRZYJMOWANIE DOUSTNEJ ANTYKONCEPCJI

Wiem jak demonizuje się antykoncepcję. Jak straszy się nią kobiety podczas wizyty u ginekologa. Wiem, bo sama słyszę to od kilkunastu lat.

Jednak antykoncepcja tylko nieznacznie podnosi ryzyko zachorowania na raka piersi. Jej stosowanie wyrządzi większą szkodę jeżeli macie słabą wątrobę lub zaburzenia krzepliwości krwi i dodatkowo palicie papierosy. Ja nie palę a badania krwi wykonuję regularnie już od wielu lat więc antykoncepcją się nie przejmuję.

.

.7. HORMONALNA TERAPIA ZASTĘPCZA

Czyli znowu temat wspływu hormonów na organizm. HTZ nieznacznie podnosi ryzyko zachorowania na raka piersi ale ma też wpływ na inne choroby – zawał serca czy udar mózgu, demencję a także inne nowotwory (link). Ja w ten temat jeszcze się nie zagłębiałam – jeszcze mnie nie dotyczy. Ale wiem, że za kilka lat będę musiała się nad nim pochylić. Liczę na to, że do tego czasu medycyna i naukowcy posuną się jeszcze bardziej w badaniach nad wpływem HTZ na zdrowie kobiet.

.

.8. NADWAGA I OTYŁOŚĆ

Na te czynniki każda z nas ma wpływ – a podnoszą one ryzyko zachorowania na raka prawie o 7% (link). To w jakiej formie fizycznej wejdziemy w menopauzę będzie miało wpływ na choroby, które w jej trakcie lub już po niej mogą się pojawić.

Ja już teraz, codziennie, dbam o brak oponki i odpowiednią dla mnie wagę. Właśnie po to aby tkanka tłuszczowa dodatkowo nie przyczyniała się do zwiększenia ryzyka zachorowania na raka.

.

.9. ALKOHOL

Tak tak – bardziej alkohol, a nie palenie papierosów, podnosi ryzyko zachorowania i to aż o 4.6%. I nie ma tu znaczenia jego rodzaj. Tu nawet kieliszek czerwonego wina będzie szkodliwy a regularne picie nawet niewielkich ilości alkoholu jest proszeniem się o raka piersi.

.

.10. TRYB ŻYCIA

Dochodzimy do sedna. To jaki tryb życia prowadzimy, ma największy wpływ na nasze obecne i przyszłe zdrowie. Dokładnie wiecie co zdrowy styl życia oznacza:

  • jadłospis bogaty w warzywa i owoce
  • unikanie wysoko przetworzone żywności (link)
  • ograniczanie spożycia soli i cukru
  • aktywność fizyczną codziennie lub przynajmniej 3-4 razy w tygodniu
  • odpowiednią dawka snu dziennie (link)
  • ograniczenie stresogennych czynników do minimum

Taki styl życia jest skuteczną metodą przeciwdziałania chorobom cywilizacyjnym (otyłości, cukrzycy, nadciśnieniu itd) ale również jest skuteczny w profilaktyce chorób nowotworowych.

.

Profilaktyka czyli badania

Mam nadzieję, że kampanie społeczne zrobiły swoje i o profilaktyce nie słyszycie pierwszy raz. O tym jak istotne są badania i wczesne wykrywanie zmian w piersiach mówi się już od wielu lat. O regularnym wykonywaniu badań w domu, o USG i mammografii – ponieważ im wcześniej rak piersi zostanie wykryty tym większa są szansa na wyleczenie.

Namawiam Was na wykonywanie badań krwi oraz USG piersi i ginekologicznego przynajmniej raz do roku – bez względu to w jakim jesteście wieku. Co do mammografii to przeciwwskazaniem do częstego jej wykonywania jest fakt, iż są to promienie Rentgena. Program NFZ realizowany w ramach Narodowego Programu Zwalczania Chorób Nowotworowych na lata 2016-2014 zakłada finansowanie mammografii w grupie największego ryzyka:

  • co 2 lata – wśród kobiet w wieku 50-69 lat
  • co 12 miesięcy  – wśród kobiet w wieku 50-69 lat, u których  wystąpił rak piersi wśród członków rodziny (u matki, siostry lub córki) lub mutacje w obrębie genów BRCA 1 lub BRCA

Dowiedzcie się, czy w Waszych przychodniach wykonywane są badania przesiewowe – skorzystajcie z nich. Lub jeżeli nic takiego nie znajdziecie to same zapłaćcie za badania – to o Wasze zdrowie tu chodzi.

.

Ale badania to nie wszystko

Do profilaktyki antynowotworowej należy również zmiana stylu życia na zdrowszy – nie czekajcie z nią aż dobijecie do 50-tki czy 60-tki. Te zmiany możecie wprowadzić już dzisiaj. Postawcie na:

  • zdrowe jedzenie czyli dostarczanie sobie wartościowych i cennych składników ożywczych codziennie a nie od święta
  • aktywność fizyczna – która przyczynia się do zmniejszenia ryzyka zachorowania na nowotwory, chociażby dlatego, że związana jest z redukcją masy ciała
  • dbanie o odpowiednią wagę – niestety wejście z „oponką” w wiek największego ryzyka zachorowania na raka piersi podnosi to ryzyko jeszcze bardziej
  • unikanie picia alkoholu – w przypadku raka piersi każdy alkohol podnosi ryzyko zachorowania i nawet kieliszek czerwonego wina nie jest wskazany

.

Rak piersi – nie jestem na niego skazana i Ty też nie musisz 

Rak piersi co roku zbiera olbrzymie żniwa. Największe w Europie i Północnej Ameryce – ciekawe co? Tylko w Polsce z jego powodu rocznie umiera ponad 5 tys kobiet a w ciągu kolejnych 10 lat zniknie małe babskie miasteczko. To nie znaczy jednak, że jesteśmy na niego skazane.

Tylko od nas zależy czy codziennymi decyzjami żywieniowymi i prowadzonym stylem życia zwiększamy szansę na zachorowanie czy też nie.

Ze względu na kilka istotnych czynników ryzyka, które mnie osobiście dotyczą czyli:

  • wczesna pierwsza miesiączka
  • długoletnia antykoncepcja
  • brak dzieci i przez to karmienia
  • co do wieku pojawienia się menopauzy to jeszcze nie wiem – jeszcze jej nie mam

Codziennie bardziej przykładam się do czynników, na które mam wpływ:

  • kontrolowanie wagi i nie dopuszczenie do nadwagi czy otyłości, szczególnie oponki
  • unikanie alkoholu
  • regularna aktywność fizyczna – 3-4 razy w tygodniu zajęcia fitness a dodatkowo długie spacery w weekendy
  • zdrowe żywienie – aktualnie wegetariańskie z naciskiem na wegańskie

.

Zdecydowałam się też na wykonanie badań genetycznych 

[Edit]

I zrobiłam je już w pierwszej połowie 2018. W ramach programu Warsaw Genomic zbadałam sobie cały panel nowotworowy (link). Okazało się, że jestem szczęśliwym posiadaczem zdrowych genów. To nie znaczy jednak, że mam zerowe prawdopodobieństwo zachorowania. Nie – mam statystycznie takie samo jak populacja w Polsce czy Europie. Czyli i tak bardzo wysokie.

W tamtym czasie koszt przepadania 70 genów wynosił 399 zł (był wykonywany w ramach wielkiego projektu). Sprawdźcie na stronie jaka dzisiaj jest cena tych badań.

 

.

A Wy jak codziennie dbacie o siebie?

.

Polecane źródła:

Polecam Wam tutaj kilka stron internetowych, na których możecie poszerzyć swoją wiedzę w temacie nowotworów oraz profilaktyki:

  1. Projekt Krajowy Rejestr Nowotworów prowadzony w latach 2010-213 przez Centrum Onkologii – Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie (link)
  2. Zwrotnik Raka – portal onkologiczny (link)
  3. Forum Onkologiczne i artykuł Jak badać piersi (link)

.

.

PS

Wszystkie publikacje na blogu są moimi osobistymi opiniami i należy je (plus wskazywane przeze mnie źródła) traktować informacyjnie. W odniesieniu do stanu zdrowia oraz posiadanych chorób nie mogą one zastąpić porady pracownika służby zdrowia.

.

.

.

5 Komentarzy w dyskusji
“Nie jesteśmy skazane na raka piersi”