Blog o zdrowiu i zdrowym żywieniu oraz szybkim gotowaniu

Warszawa – Nancy Lee na wege menu

W weekendy mamy zdecydowanie więcej czasu na kulinarne odkrywanie Warszawy. A dzieje się tu dużo – co miesiąc otwierają się nowe miejsca, nie ma też miesiąca bez zamknięć (klienci szybko weryfikują co dobre a co omijać). Nie ukrywam, że porządnym źródłem informacji o gastro ruchach na stołecznym rynku jest dla mnie strona Warsaw Foodie. To z niej dowiedziałam się o otwarciu nowej wegańskiej i wegetariańskiej kawiarni – do Nancy Lee na wege menu wpadliśmy w weekend.

Nancy Lee zajęła niewielki lokal po zamkniętej kawiarni/barze My’o’my. Wnętrze odświeżono jasnymi kolorami, co zdecydowanie poprawiło ogólne wrażenie już od wejścia. Za drzwiami traficie na bar oraz kilka stolików – kolejne dostępne są na górze. Jeszcze czuć tu nowością ale zapowiada się obiecująco. Skupiam się na menu rozpisanym na kartkach (są dania śniadaniowe, kanapki, tosty, sałatki, przekąski) a M od razu przechodzi do rozmowy o kawie. Jest już późno ale nikt przecież nie powiedział, że po południu nie można zajadać się tofucznicą i tostami.

Zamawiamy talerz wegański a na nim tofucznicę przyprawioną solą i pieprzem, małą sałatką, warzywny pasztet o niedoścignionej jeszcze przeze mnie idealnej konsystencji (nie za mokry ale i nie suchy), słodką pastą z pieczonej marchewki z nutą pomarańczy oraz razowe pieczywo (19,00), zupę dnia – gęsty krem z kalafiora podany z makiem (9,00), jeszcze ciepłą sałatkę z kaszy jaglanej i warzywami (16,00) oraz na dobicie (tak się właśnie kończy moje jedzenie oczami, że M musi potem dojadać) – tosty z batatem, awokado, marynowaną cebulą i pysznym domowym ketchupem (15,00).

Na początku Was ostrzegę – porcje są przepyszne ale OLBRZYMIE. Talerz zupy spokojnie może zaspokoić obiadowy głód a zestaw wegański z tofu i pasztetem to porcja dla wielkiego głodomora. Tosty to cztery wielkie kawałki pieczywa pszennego wypełnione warzywami. Jeżeli jesteście bardzo ale to bardzo głodni to i tak zamówicie o połowę mniej niż my bo wszystko jest tak dobre, że będziecie musieli dojeść do końca.

Nancy Lee na wege kolaz

 

Jeszcze na chwilę wrócę do wspomnianej kawy. W Nancy Lee napijecie się kawy z dripa, aeropressu czy chemex’u (fani ekspresu niech się nie martwią – klasyczne espresso też się tu znajdzie). Z kaw speciality dostępna jest tu Java Coffee, którą M jakiś czas temu trochę się przesycił. Niestety trafialiśmy na nią prawie wszędzie, również w miejscach, w których prawdopodobnie nieumiejętne parzenie wpływało na negatywny odbiór napoju. A tu takie zaskoczenie – Java Coffee może jeszcze smakować – wystarczy, że zaparzy ja Paweł – właściciel Nancy Lee.

Wpadajcie do Nancy Lee na wege i wegetariańskie dania – w porze śniadania, na lunch lub wieczorem na warzywną kolację. Coraz więcej wyników badań potwierdza, że kuchnia roślinna jest najzdrowsza i lepiej od łykania kolejnych pigułek radzi sobie z chorobami cywilizacyjnymi. Jeżeli dbacie o swoje zdrowie i dobre samopoczucie jedzcie warzywa – codziennie, najlepiej kilka razy dziennie.

 

informacje dodatkowe

dojazd i parkowanie – w okolicy NBP parkowanie jest utrudnione nawet w weekendy, nie poddawajcie się jednak a znajdziecie wolne miejsce

płatność – gotówka, karty VISA, Mastercard

godziny otwarcia – pon-pt – 09:00-20:00, sob-nd – 10:00-20:00

Nancy Lee (Facebook) – ul. Szpitalna 8 (wejście od Górskiego), Warszawa Śródmieście, tel. +48 506 634 620

mapa dojazdu:

 

3 Komentarzy w dyskusji
“Warszawa – Nancy Lee na wege menu”