Blog o zdrowiu i zdrowym żywieniu oraz szybkim gotowaniu

Warszawa – Między Ustami | na piękne tapas – ZAMKNIĘTA

Takie ciemne wnętrze to coś nowego w Warszawie, w której już na dobre zadomowił się trend na wnętrza jasne, przestronne, stylizowane na postindustrialne. Wystrój Między Ustami bliższy jest brytyjskim pubom czy hiszpańskim tapas barom (ciasnym i ciemnym) ale i podobno lepiej wpaść tu na wieczorne piwo czy koktajl oraz przekąski. W końcu Między Ustami to bar/restauracja tapas. Ja odwiedziłam Między Ustami w celach gastronomicznych – koniecznie musiałam skosztować tutejszego menu – okazją był lunch w tygodniu i spotkanie ze znajomym.

Karta dań to zaledwie kilka małych kartek a na nich wypisane: lunch dnia (25,00 za zupę i danie główne), sałatki, przystawki, zupy oraz dania główne. Zapytajcie obsługę o kartę tapas – nie zawsze jest podawana do głównego menu. Mocno zastanawiałam się nad sałatą i risotto z grzybami (muszę tu na nie jeszcze wrócić i to szybko) ale ostatecznie wybór padł na dwa zestawy tapas – vege i rybny. Szkoda tylko, że pora dnia i czekająca praca nie sprzyjały zamówieniu do tapas wina – aż się prosiło.
Po kilku minutach na stole wylądowały malutkie talerzyki i miseczki z misternie ułożonymi składnikami. Część tapas podawane jest na ciepło – od nich warto zacząć smakowanie
zestaw vege (30,00)
  • jajko z duszonym porem i tymiankiem – bardzo delikatne w smaku i aromacie
  • mus z buraka i pietruszki – tu jego orzechowy smak był dla mnie zbyt intensywny
  • jogurtowa kulka obtoczona w przyprawach o silnym aromacie kuminu – pyszna, mogłam ją zostawić na koniec
  • pieczone ząbki czosnku i kasztany – zupełnie nie mój smak – mam uraz z dzieciństwa do pieczonego czosnku
  • pieczony tapinambur na musie z kaszy – warty spróbowania
  • mikro sałatka z koperkiem, gorczycą i anchois – bardzo dobra choć tego ostatniego składnika niestety ani nie widziałam ani też nie poczułam

 

zestaw ryby (40,00)
  • smażona sardynka podana z majonezem kaparowym – mistrzowskie wykonanie i podanie
  • śledź z powidłami – jak wyżej, mogłabym to jeść codziennie
  • przegrzebek na czipsie z ziemniaka – brakowało im niestety wyrazu
  • wędzony pstrąg na musie ze szpinaku, pod chrustem z prażonego sezamu, podany w towarzystwie czarnego kawioru – mniam mlask
  • mini krokiety warzywno-rybne podane z pomidorową salsie – warte spróbowania
  • pieczona pietruszka na musie z marchwi, z burakami i serem – piękna i smaczna porcja

 

Na zdjęciach widnieje miks opisanych przekąsek – aż szkoda się za nie zabierać tak ładnie wyglądają:) Podane razem stanowią bardzo smaczny kąsek i dobre towarzystwo do wieczornego spotkania z przyjaciółmi przy winie, koktajlu czy piwie.
Nam tego dnia, przegryzane bagietą,  zupełnie wystarczyły za lekki i bardzo urozmaicony lunch.
Między Ustami

 

Między Ustami

 

Cóż – po tej wizycie w Między Ustami pozostał niedosyt – risotto z grzybami chodzi za mną cały czas. Będę musiała wkrótce zaspokoić to pragnienie – mam nadzieję, że risotto nie prędko zniknie z menu.

informacje dodatkowe o Między Ustami

RESTAURACJA ZOSTAŁA ZAMKNIĘTA NA POCZĄTKU 2017 ROKU

dojazd i parkowanie – najlepiej parkować na Koszykowej, znalezienie miejsca na Mokotowskiej graniczy z cudem
płatność – gotówka, VISA, Mastercard
rezerwacja miejsc – możliwa, na wieczorny wypad niezbędna
godziny otwarcia:
pon – czw – 10:00 23:00
pt – sob – 10:00 – 02:00
nd – 12:00 – 22:00
Między Ustami  – ul. Mokotowska 33/35, Warszawa Śródmieście
tel: +48 530 323 325
mapa dojazdu

 

1 Discussion on “Warszawa – Między Ustami | na piękne tapas – ZAMKNIĘTA”